Przerażeni turyści dzwonią do TOPR. "Tak jest co roku"
W Tatrach rozpoczął się wyjątkowy okres w roku, czyli rykowisko. Część turystów wędrujących po górach, słysząc odgłosy jeleni chwyta za telefon i dzwoni do TOPR, bo myślą, że to niedźwiedzie.
Rykowisko w Tatrach zaczyna się zwykle w połowie września i trwa ok. czterech tygodni. Jak mówią przyrodnicy z TPN, to jeden z najpiękniejszych okresów w roku.
- To wielkie misterium przyrody. Chodzi o przekazanie genów, które mają przekazać najsilniejsi, bądź też najsprytniejsi. Samce jeleni, czyli byki ryczą, a samice odpowiadają im ględzeniem. Jelenie podczas godów potrafią stracić nawet jedną czwartą masy swojej ciała, ponieważ tak są zaangażowane, że potrafią w tym czasie nic nie jeść - mówi w rozmowie z PAP Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Rykowisko "przeraża" odgłosami
Jak się okazuje, charakterystyczne odgłosy potrafią wystraszyć turystów, którzy myślą, że znaleźli się w pobliżu niedźwiedzia. - Często o tej porze roku dostajemy informacje od przestraszonych turystów, że w całej dolinie ryczą niedźwiedzie. Prawda jest taka, że to odgłosy jeleni i nie należy się obawiać, ale trzeba być ostrożnym i nie przeszkadzać przyrodzie - tłumaczy Kot.
Potwierdza to również Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. - W tym roku mamy już pierwsze takie zgłoszenia. Tak jest co roku i takich zgłoszeń jest wiele - przekazał "Gazecie Wyborczej" ratownik dyżurny.
Źródło: PAP, "Gazeta Wyborcza"