Pyton w mieszkaniu Australijki. "Myślałam, że umrę ze strachu"

Australijczycy mają dużo częściej do czynienia z groźnymi zwierzętami niż osoby żyjące w Europie. Wielu z nich choć raz w życiu miało okazję wyrzucać z domu nieproszonych gości, jak skorpiony czy węże. Do tego grona dołączyła mieszkanka Logan, którą "odwiedził" pyton.

Pyton dywanowy - zdjęcie ilustracyjnePyton dywanowy - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images
Wojciech Gojke

Wyobrażacie sobie, że idąc po schodach w domu, napotykacie na 2-metrowego pytona? Taka sytuacja przytrafiła się mieszkance miasta Logan, będącego częścią obszaru metropolitalnego Brisbane (wschodnia Australia). Nic dziwnego, że kobieta na widok gada wybiegła z domu i czym prędzej skontaktowała się z firmą zajmującą się łapaniem węży.

Kiedy jej właściciel, Glenn Ozzie Lawrence, przybył na miejsce, okazało się, że węża nie ma na schodach. Schował się w łazience, co ułatwiło jego sprawne złapanie – gad nie miał możliwości ucieczki z małego pomieszczenia. Jak przyznała kobieta w rozmowie z Daily Mail, myślała, że umrze na zawał na widok 2-metrowego osobnika. Na szczęście cała historia zakończyła się dobrze.

Po złapaniu pyton został przeniesiony do buszu niedaleko Logan, z dala od obszarów podmiejskich.

Właściciel firmy OzCapture Snake Relocations, który pomógł mieszkance Logan City, nie narzeka na brak obowiązków - odbiera co najmniej pięć telefonów dziennie od osób, które znajdują nieproszonych gości w najróżniejszych zakamarkach domu.

Gatunek węża, o którym wyżej mowa, osiąga długość nawet do 3,6 metra. Pyton dywanowy żyje w całej Australii, z wyjątkiem Tasmanii. Choć nie jest jadowity, jego ukąszenie może powodować głębokie rany kłute.

Źródło: Daily Mail

WIDEO: Australia. W ogrodzie zadomowił się śmiercionośny wąż

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków