Australia. Setki pająków na suficie i ścianach. "Powinniśmy spalić dom?"
Mieszkanka Sydney pochwaliła się wideo z sypialni córki, na którym widać dziesiątki pająków gromadzących się na ścianach. Inwazja spowodowana jest panującymi w Australii upałami. Eksperci uspokajają, że pająki prędzej zjedzą same siebie niż kogoś ugryzą. Chociaż nie wiemy, czy to duże pocieszenie.
Australijka Peta Rogers wstawiła na Twittera zdjęcia dziesiątek pająków na ścianach i suficie. "Moja przyjaciółka w Sydney weszła do pokoju córki i znalazła to" - podpisała przerażające ujęcia. Pod postem pojawiła się lawina komentarzy, a część internautów uznała, że to musi być Photoshop. Dzień później Rogers wstawiła więc dla niedowiarków wideo, z którego pochodziły wcześniejsze ujęcia.
Inwazja pająków w Sydney
Możemy posłuchać jak przyjaciółka, Claudia Domrose komentuje pająki w rozmowie z córką. Dziewczynka zawołała matkę, żeby pokazać co się dzieje w jej pokoju. "Spojrzałam na ścianę i stwierdziłam, że nie jest tak źle. Jest ich może 50, 60. Ale wtedy córka powiedziała: 'Spójrz w drugi kąt'" - słyszymy na nagraniu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wiele osób na widok dziesiątek pająków zaczęłoby po prostu wrzeszczeć. Domrose ma jednak luźne podejście do sytuacji, na nagraniu dużo się śmieje. "To co, wyprowadzasz się? Czy może powinniśmy spalić dom?" - zaczepia córkę, która zdaje się być mniej zachwycona stadem pająków nad swoim łóżkiem.
Sydney - atak pająków spowodowany upałami
Robert Raven, arachnolog z Queensland Museum, powiedział, że inwazja spowodowana była prawdopodobnie deszczami po fali upałów. "Pająki chcą się ukryć przed upałem i deszczem" - powiedział Raven australijskiej ABC News. "W domach warunki są dobre. Mają dostęp do wody, dlatego chętnie wybierają takie miejsca."
Pająki widoczne na wideo są prawdopodobnie z rodziny spachaczowatych. Choć mogą przestraszyć wyglądem i rozmiarem, niesprowokowane raczej nie ugryzą człowieka. Żywią się owadami i innymi stawonogami, dlatego z wielu domów pojedyncze osobniki nie są wyganiane.
Młode pająki zjadają siebie nawzajem, co zauważyła także Claudia Domrose. Na nagraniu naliczono ok. 180 osobników. Po kilku dniach sypialnia córki była czysta.
Dodajmy, że dziewczynka spała cały czas w swoim pokoju, ale w innej części niż pająki. Trzeba przyznać, że rodzina Domrose ma silne nerwy.
Źródło: Huffpost