Rajska wyspa w kryzysie. Mieli znacznie większe oczekiwania

Podczas gdy przedstawiciele wielu turystycznych krajów i wysp informują o kolejnych rekordach, z Kuby nie płyną dobre wieści. Tamtejsza branża turystyczna mierzy się z licznymi problemami. Liczba odwiedzających tę rajską wyspę w 2024 r. ponownie spadła.

Varadero to jedno z najpopularniejszych miejsc na Kubie
Varadero to jedno z najpopularniejszych miejsc na Kubie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Copyright: Karel Miragaya
oprac. NGU

18.12.2024 | aktual.: 18.12.2024 11:13

Liczba turystów, którzy odwiedzili Kubę w kończącym się właśnie roku nie spełni oczekiwań rządu w Hawanie. Minister turystyki Juan Carlos Garcia wyraził jednak nadzieję na lepszy wynik w 2025 r.

Problem w raju

Jak poinformował minister Garcia, w bieżącym roku Kubę odwiedziło 2,2 mln turystów, czyli aż o milion mniej niż prognozowano przed rokiem. Niestety nawet zakładany po korekcie cel 2,7 miliona wczasowiczów również nie został osiągnięty.

Szef resortu turystyki podkreślił, że liczba turystów była o 200 tys. mniejsza niż w poprzednim roku. Mimo tego wyraził nadzieję, że w 2025 r. wyspę odwiedzi co najmniej 2,6 mln osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Problemy są poważne

W rozmowie z prorządowym portalem Cubadebate minister wyjaśnił, że na spadek liczby odwiedzających wpłynęły niekorzystne dla gospodarki zjawiska, takie jak brak rąk do pracy spowodowany nasilającą się emigracją, jesienne huragany oraz problemy krajowej energetyki. - Musimy zaproponować przyzwoity produkt turystyczny, który będzie stymulował popyt - podkreślił Garcia.

Od 2019 r. kubańska turystyka zmaga się z kryzysem, który nasilił się wraz z pandemią COVID-19. Od tego czasu Kuba nie zdołała osiągnąć poziomu z 2018 r., kiedy to wyspę odwiedziło ponad 4,7 mln turystów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)