Są jeszcze wolne miejsca na ferie. Warto się jednak spieszyć. "Ceny mogą wzrosnąć"
Uczniowie z pierwszych województw odliczają dni do dwutygodniowego wypoczynku, który rozpoczną już w najbliższy weekend. Jak wygląda obłożenie podczas ferii w najpopularniejszych górskich miejscowościach?
Jako pierwsi swój zimowy wypoczynek rozpoczną 20 stycznia uczniowie z województwa kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, małopolskiego, lubuskiego i świętokrzyskiego. Tydzień później dołączą do nich wypoczywający z województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, a następnie - od 3 lutego do 16 lutego - z mazowieckiego, dolnośląskiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Ostatnia tura ferii, od 17 lutego, obejmie województwa: lubelskie, pomorskie, podkarpackie, śląskie oraz łódzkie.
Ferie zimowe 2025
Wśród najpopularniejszych destynacji niezmiennie królują Zakopane i Karpacz, ale coraz więcej turystów decyduje się na wybór innych miejsc, takich jak Krynica-Zdrój, Wisła czy Białka Tatrzańska.
W górach śniegu jest pod dostatkiem, a z rezerwacją noclegu lepiej się pospieszyć, bo z każdym kolejnym dniem będzie drożej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Idealne miejsce w Polsce na urlop o każdej porze roku
- Do rozpoczęcia ferii zimowych pozostał jeszcze tydzień, ale już dziś możemy mówić o tym, że powinny być one lepsze od ubiegłorocznych - mówi Agnieszka Rzeszutek, ekspert Nocowanie.pl. - W porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku rezerwacji jest o ponad 50 proc. więcej. O pełnym sukcesie zadecydują tak naprawdę nadchodzące tygodnie. Wszystko w dużej mierze będzie też uzależnione od pogody. A z nią, jak wiadomo, nawet w górach bywa różnie - podkreśla ekspertka.
Ile trzeba zapłacić za ferie zimowe 2025?
Ceny noclegów na okres ferii zimowych 2025 w najpopularniejszych miejscowościach w górach są wyższe średnio o 16 proc. w porównaniu z 2024 rokiem. Średnia wartość rezerwacji za osobodobę dla całego kraju wynosi obecnie 106,35 zł. Natomiast średnia wartość rezerwacji to 1665,25 zł.
Największą popularnością cieszy się Zakopane, gdzie średnia cena za osobodobę wynosi obecnie około 109 zł. Nocleg do 100 zł można znaleźć w Karpaczu (86 zł), Szklarskiej Porębie (97 zł) czy w Dusznikach-Zdroju (89 zł).
Nieco drożej kosztować nas będzie wyjazd do Wisły (101 zł), Krynicy-Zdroju (103 zł), Białki Tatrzańskiej (115 zł), Bukowiny Tatrzańskiej (126 zł).
- Aktualnie dostępność na ferie zimowe jest na poziomie 60 proc., natomiast trzeba liczyć się z tym, że z każdym tygodniem będzie coraz mniej wolnych miejsc noclegowych, a ceny mogą jeszcze wzrosnąć - podkreśla Agnieszka Rzeszutek.
Taniej można wypocząć nad polskim morzem. W tej kategorii królują Kołobrzeg, Gdańsk i Sopot, a średnie ceny nie przekraczają 88 zł za os. za noc.
Jakie noclegi wybierają turyści?
- Turystom zależy głównie na lokalizacji blisko stoków narciarskich, wyżywieniu w obiekcie i miejscu na zabawę dla dzieci. Pytają także o sanki, kominek i możliwość przechowywania sprzętu narciarskiego - zauważa Agnieszka Rzeszutek.
Jak wynika z danych Nocowanie.pl, turyści rezerwujący nocleg na ferie zimowe stawiają przede wszystkim na komfort wypoczynku. Widać to przede wszystkim w kategoriach obiektów, które są najchętniej wybierane. A tu prym wiodą przede wszystkim apartamenty, na które decyduje się 35 proc. wszystkich turystów. Na kolejnych miejscach znajdują się pokoje gościnne (21 proc.), wille (9 proc.) i domki (8 proc.).