Samolot z dziurą w kadłubie krążył nad lotniskiem. Na pokładzie ponad 100 osób
Samolot państwowych linii lotniczych Air Serbia przez około godzinę latał z dziurą w kadłubie oraz uszkodzonym skrzydłem, zanim wrócił na lotnisko w Belgradzie. Na pokładzie było ponad 100 pasażerów.
Maszyna wystartowała w niedzielę z belgradzkiego lotniska Nikoli Tesli do Duesseldorfu w Niemczech. Pilot tuż po starcie poprosił o zgodę na natychmiastowe lądowanie.
Chociaż linie Air Serbia poinformowały, że przyczyna lądowania awaryjnego miała charakter czysto techniczny, to na portalu X pojawiło się kilka filmów i zdjęć pokazujących dziurę w samolocie i uszkodzenie skrzydła.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Samolot embraer E195 został uszkodzony podczas startu, gdy uderzył w sygnalizację świetlną na końcu pasa. Według nieoficjalnych informacji przyczyną zdarzenia był zbyt krótki dystans startowy, przez co maszyna nie miała czasu na oderwanie się od ziemi i ominięcie sygnalizacji świetlnej - wyjaśniła telewizja N1.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drogo i ciasno, ale chętnych nie brakuje. Tak wygląda hotel kapsułowy na lotnisku w Warszawie
Samolot krążył nad Belgradem przez godzinę, zanim ostatecznie wylądował. Z powodu wycieku paliwa strażacy musieli spryskać samolot pianą, aby zapobiec pożarowi.
Na pokładzie samolotu - jak zauważyła telewizja, powołując się na wpisy w mediach społecznościowych - znajdowało się ponad 100 pasażerów. Linie Air Serbia ogłosiły, że bezpieczeństwo pasażerów "nie było zagrożone w jakimkolwiek momencie".
Trwa ładowanie wpisu: twitter