Samolot z Warszawy do Meksyku zawrócony. Maszyna musiała zrzucić paliwo
Samolot linii lotniczych LOT był zmuszony do zawrócenia na stołeczne lotnisko. Powodem takiej decyzji jest usterka, której nie można usunąć w porcie docelowym, czyli w meksykańskim Cancun.
Z powodu usterki technicznej samolot z Warszawy do Cancun (LO 6505), który planowo miał wystartować o 8 rano, krążył nad Mińskiem Mazowieckim i zrzucał paliwo. Później wylądował w Warszawie, gdzie zostanie zamieniony na inny egzemplarz - poinformował w rozmowie z PAP rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski.
Dreamliner z usterką
Jak przekazał Moczulski, usterki technicznej samolotu nie można by usunąć w Cancun, bo nie ma tam mechanika obsługującego dreamlinery. Dlatego samolot musi wylądować w Warszawie, gdzie zostanie zamieniony na inny egzemplarz i pasażerowie będą kontynuować podróż do Meksyku.
- Pasażerowie będą kontynuować podróż innym samolotem. Planowana godzina wylotu to 11.30 - powiedział rzecznik w rozmowie z TVN24.
Jeden z użytkowników Twittera zauważył, że 12 stycznia ten sam samolot również niedługo po starcie zrzucił paliwo i wrócił do Warszawy z powodu usterki klap.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dreamlinery, które są we flocie PLL LOT, w zależności od konfiguracji, mogą zabrać na pokład 252-294 pasażerów w trzech klasach podróży: biznes, premium i ekonomicznej.