Skoczył z tarasu widokowego w Warszawie. "Aż mi się słabo zrobiło"
W sieci pojawiło się nagranie z kamerki, która zarejestrowała skok ze spadochronem z tarasu widokowego w centrum Warszawy. "Pierwszy skok tuż po otwarciu tarasu widokowego. Widok nie do opisania" - pochwalił się autor nagrania. Obawy budzi jednak kwestia prawna tego wyczynu. "Czyto w ogóle legalne?" - dopytują internauci.
Fan sportów ekstremalnych skoczył z tarasu widokowego w stolicy
Fan sportów ekstremalnych opublikował w sieci wideo, na którym zarejestrował skok ze spadochronem z tarasu widokowego Varso Tower. "Widok nie do opisania" - czytamy w poście opublikowanym na profilu e.xtremalny.
Skoczył ze spadochronem z dachu warszawskiego wieżowca
Na wideo widać jak mężczyzna stoi na krawędzi dachu jednego z warszawskich wieżowców. Od ziemi dzieli go 230 m. Następnie wykonuje skok i rozkłada spadochron, którym kontynuuje lot nad centrum stolicy. "To dopiero pierwsza część nagrania" - napisał w opublikowanym poście.
Niezwykła wieś w Polsce. Poczułam się jak w bajce
Wideo wzbudziło jednak zdziwienie wśród internautów. W komentarzach zaczęły pojawiać się wątpliwości zarówno co do legalności tego wyczynu, jaki samej moralności skoku z dachu w centrum dużego miasta.
"Czy dobrze rozumiem, że gdyby mu się nie otworzył spadochron i ten zapasowy też, bo takie wypadki się zdarzają, to istnieje prawdopodobieństwo, że spadłby na jakiegoś przechodnia albo nawet auto i zabiłby nie winnych jego głupocie ludzi, którzy przypłacili by życiem bo on chciał sobie zrobić hop z wieżowca?" - czytamy w komentarzach pod opublikowanym nagraniem.
Wątpliwości budzi legalność skoku z tarasu widokowego
Komentujący zastanawiają się czy obsługa tarasu widokowego wyraziła zgodę na taki wyczyn i - jeśli tak - to dlaczego? "Obstawiam że wszedł jak zwykły gość, ubrany w gajer a pod spodem miał spadochron jak James Bond. A że teraz ma może bana na wejście tam, to już inna strona medalu" - spekulują internauci.
Redakcja WP Turystyka próbowała ustalić czy skok z tarasu widokowego Varso Tower odbył się legalnie i za otrzymaniem pozwolenia na taki wyczyn. Czekamy na odpowiedź administracji.
Bez wątpienia taki skok robi wrażenie. "Aż mi się słabo zrobiło" - czytamy w komentarzach pod materiałem. "Zrobiłbym kupę w majtki"; "Aż mi się stopy spociły" - czytamy w komentarzach. "Co to za sztuka ze spadochronem? Skocz bez, będziesz kozak" - żartują inni.
