Słońce i morze spokoju, czyli co oferują Mielno, Sarbinowo oraz Unieście
Kiedy przyroda zaczyna kusić zielenią coraz mocniej, na samą myśl o wakacjach robi się przyjemniej. Jeśli na urlop nie możemy sobie pozwolić, odpowiedni wypoczynek może zagwarantować nawet krótka ucieczka w zaciszne miejsce. Pogoda zaczyna nas rozpieszczać, dlaczego więc nie spędzić weekendu albo kilku wolnych dni na wsi? Wyjątkowe wydają się osady nadmorskie, oferujące wszystko to, czym wsie żyją na co dzień, w bonusie dodając wakacyjną atmosferę i morską bryzę. Praktycznie od wiosny Mielno, Sarbinowo czy Unieście zalewa fala słońca i turystów. Jedni szukają rozrywki, inni ciszy. Wszyscy znajdują to, na czym najbardziej im zależy. Szlaki turystyczne piesze, trasy rowerowe, wycieczki statkiem, loty widokowe, to tylko mały fragment oferty kierowanej do wczasowiczów. Całkiem sporo, jak na polskie wsie.
Mielno
Wystarczy powiedzieć, że nazywane jest polską Ibizą i już wiemy, jak określić charakter tego miejsca. Magnesem przyciągającym do Mielna (szczególnie młodych ludzi) jest jego rozrywkowy charakter. Oczywiście nie bez znaczenia są warunki do odpoczynku, jakie serwuje miejscowość. Mierzeja, na której jest położona, ma ponad 10 km długości i średnio 480 metrów szerokości. Dobrą formą wypoczynku jest penetrowanie Mielna. Na skraju tutejszego Koszalińskiego Parku Nadmorskiego odtworzono grodzisko słowiańskie pochodzące z IX lub X wieku, kiedy obszary te zamieszkane były przez morską ludność słowiańską. Teren grodziska to wyspa niewielkich rozmiarów, wyniesiona 1 metr ponad otaczający teren, od którego odgrodzona jest fosą. Cennym zabytkiem jest też pochodzący z XV wieku kościół parafialny p.w. Przemienienia Pańskiego przy ul. Kościelnej.
Oprócz szerokiej plaży turyści mogą się tu cieszyć wspaniałym nadmorskim jeziorem Jamno, połączonym z Morzem Bałtyckim poprzez kanał zwany Jamieńskim Nurtem. Akwen powstał z dawnej zatoki morskiej. Uchodzą do niego dwie rzeki: Dzierżęcinka oraz Uniesta. Stworzono tu idealne zaplecze dla wodniaków, z wypożyczalnią jachtów, kajaków, rowerów wodnych, łodzi wiosłowych i motorówek. W sezonie wyrusza stąd w rejs po jeziorze statek wycieczkowy. W samej miejscowości jest kilka szlaków rowerowych. Jeden z nich, o długości 14 km, ciągnie się równolegle z krajową drogą prowadzącą do Koszalina. Na dłuższą wycieczkę wybrać się można trasą prowadzącą wzdłuż wybrzeża Bałtyku. Odcinek oznaczony na czerwono, o długości 45 km, jest częścią międzynarodowego szlaku rowerowego. Na jednośladzie dotrzeć można do największej miejscowej atrakcji turystycznej, czyli do latarni morskiej w Gąskach. Została ona zbudowana w czasie zimy na przełomie 1877/78 r., mierzy 50,2 m wysokości i jest drugą co do wielkości latarnią
morską w Polsce. W *Chłopach *można podziwiać dwupoziomowe molo i przystań, z której każdego dnia rybacy wyruszają w morze na połów. Można kupić ryby prosto z kutra lub świeżo wędzone węgorze, łososie, halibuty, śledzie i inne ryby. Jest jeszcze pomnik jelenia, który dla wielu miejscowych stoi tu od "zawsze". W okresie międzywojennym ufundował go jeden z ziemian na pamiątkę udanego polowania.
Unieście
Podążając promenadą w Mielnie, nim się obejrzymy, dojdziemy do sąsiedniego Unieścia. Obie miejscowości rozrastają się szybko, dlatego granica pomiędzy nimi niemal się zatarła. Często traktowane są jako jedna całość, choć różnice są zauważalne. Do umiejscowionego na wąskiej mierzei między Morzem Bałtyckim a jeziorem Jamno Unieścia, wciąż przyjeżdża znacznie mniej wczasowiczów. Dla poszukujących spokoju właśnie kameralna atmosfera jest zaletą tego miejsca. Na listę pozytywów wpisać też należy szerokie plaże, naturalne i dzikie wydmy czy bezpośredni dostęp do jeziora. Akwen posiada własną przystań żeglarską i wypożyczalnię sprzętu pływającego oraz sportowo-rekreacyjnego. Kto chce, może tu też powędkować. Są ciekawe ścieżki rowerowe, a obok przystani rybackiej cumują kutry, zabierające ochotników na połowy wędkarskie.
Sarbinowo
Na Pomorzu Zachodnim można nie tylko bawić się i wypoczywać, ale też wzmacniać zdrowie. Specyficzną cechą klimatu Sarbinowa jest występujący w powietrzu w dużej ilości jod, który ma podstawowe znaczenie w terapii u osób ze schorzeniami układu oddechowego. Miejscowość oddalona jest od Mielna o ok. 7 km. Na weekend czy dłuższe wakacje Sarbinowo wybierają rodziny z dziećmi oraz ci, którzy szukają ucieczki od miejskiego zgiełku. Funkcję promenady, będącą jedną z głównych atrakcji Sarbinowa, pełni mur, który ponad sto lat temu uratował miejscowość przed zalaniem przez morskie fale. Zobaczyć tu też warto neogotycki kościół z 1856 r. Zbudowano go na miejscu zagrożonej konstrukcyjnie średniowiecznej świątyni. Jest też stara checz rybacka z 1804 r. przypominająca, że dawniej Sarbinowo było niewielką osadą rybacką. Na to wskazuje również *latarnia morska w Gąskach. *By dotrzeć do niej z Sarbinowa, wystarczy wybrać się na spacer plażą w kierunku zachodnim. Po krętych schodach można wejść na szczyt i
zobaczyć, jakimi kolorami Bałtyk wita lato.
ml / wg