Śmieci i ślimaki. Dwie leśne zmory na jednym zdjęciu
Na profilu Nadleśnictwo Gdańsk, Lasy Państwowe na Facebooku pojawiło się bardzo wymowne zdjęcie. "Ślimaki raczą się resztkami piwa" - czytamy pod zdjęciem puszki, do której zeszły się inwazyjne szkodniki.
"Co jest gorsze w lesie: śmieci czy gatunki inwazyjne?" - czytamy w opisie załączonym do zdjęcia. Problem śmierci powraca niestety jak bumerang, a użytkownicy lasów wciąż nie mogą zrozumieć, jakie szkody czyni np. pozostawiona w lesie puszka po piwie.
Ludzie nie mają świadomości, że odpady, które zostawiają w lasach i na szlakach powodują skażenie wód, uwalniają trujące substancje do atmosfery, czy sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych dla zdrowia bakterii. Stanowią także bezpośrednie zagrożenie dla zwierząt. Poza tym śmieci są po prostu nieestetyczne i odstraszają od zabrudzonych miejsc.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Inwazyjne ślimaki zagrażają lasom
Z kolei inwazyjne ślimaki mogą być bardzo niszczycielskie dla przyrody. Np. te z gatunku ślinikowatych są wszystkożerne. Można je spotkać m.in. na rozkładającej się materii organicznej, odchodach, czy martwych zwierzętach. Jak widać na opublikowanym zdjęciu, nie pogardzą także piwem.
Ślimaki te wielkie szkody czynią także w ogrodach i na polach uprawnych. Mogą również przenosić niektóre patogeny roślin. To jednak nie wszystko, bo jak się okazuje, te brunatne stworzenia są także zagrożeniem dla świata przyrody. Bywa, że ich ofiarami padają nawet pisklęta.
"Te ślimaki to zmora totalna" - piszą internauci w komentarzach pod postem. "Zżerają wszystko. Są naprawdę paskudne" - czytamy. "Patrząc na niszczycielską działalność człowieka, to my jesteśmy bardziej inwazyjni" - brzmią głosy".
"Jedno jest pewne" - czytamy w poście udostępnionym przez Nadleśnictwo Gdańsk, Lasy Państwowe - "alkohol szkodzi".