Smocza Jama na Wawelu. W przeszłości pełniła rolę nawet domu publicznego

Zwiedzając krakowski Wawel, warto poznać podziemną Smoczą Jamę. Dzięki legendzie o smoku wawelskim, jaskinia ta jest znana niemal każdemu Polakowi. Jaka kryje się za nią historia?

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

Wzgórze wawelskie to nie tylko zamek. To także liczne jaskinie krasowe, powstałe w epoce lodowcowej, w tym Nietoperzowa, Ciemna, Łokietka czy Smocza Jama. Ta ostatnia wyróżnia się na tle innych, ponieważ jako jedyna, przez ponad 600 lat, była wykorzystywana przez ludzi.

Według kronik, w 1565 r. Zygmunt II August kazał ją zamurować, ponieważ była zamieszkiwana przez bezdomnych i złodziejaszków. W kolejnych latach zdecydowano się otworzyć główne wejście i zaadaptować wnętrze na karczmę. W dwóch komorach znajdowały się sala biesiadna oraz magazyn. Natomiast w XVI i XVII w. jaskinia pełniła funkcję domu publicznego.

W XVIII w. interes trzeba było zamknąć. Nie było to spowodowane brakiem klienteli, a decyzją o ufortyfikowaniu Wawelu. Zamurowano dolne wejście, jednak w dalszym ciągu pozostały dwa otwory w stropie. To właśnie przez jeden z nich w 1829 r. wszedł do środka historyk i archeolog Ambroży Grabowski. Później wejścia znów zamurowano, by w końcu w 1918 r. Smoczą Jamę udostępnić turystom.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY

Do 1974 r. uważano, że składa się ona z trzech komór, z których największa ma 25 m długości i 10 m wysokości. Podczas prac konserwacyjnych odkryto, że za ścianą znajduje się jej dalszy ciąg. Przebito ją, a badaczom ukazał się boczny tunel o długości 160 m, który prowadzi w głąb wawelskiego wzgórza. Ze względu na wąskie przejścia, błoto i wodę, nie udostępniono trasy turystom.

W całej jamie występuje tzw. mokry strop, z którego kapie "deszcz jaskiniowy". To przesiąkająca woda gruntowa, która dopływa z kilku źródeł, w tym z Wisły - dno jaskini leży zaledwie metr powyżej średniego poziomu rzeki. Co ciekawe, badania pokazały, że skład wody w Smoczej Jamie jest bardzo zróżnicowany, w zależności od miejsca, z którego została pobrana.

Obraz
© Shutterstock.com

Dziś główna trasa turystyczna w jaskini ma długość 82 m. Rozpoczyna się ona na terenie zamku na Wawelu i prowadzi do niej 137 krętych stopni. Wyjście prowadzi wprost na imponująca rzeźbę smoka ziejącego ogniem. Dzieło Bronisława Chromego stoi w tym miejscu od 1972 r. Mało kto wie, że Smocza Jama to jedyna tego typu atrakcja turystyczna dostępna w tak dużym mieście Europy.

Zobacz wilki w Kampinosie.

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru