Strajk w Belgii. Ogromne utrudnienia w podróżach

Belgowie mają dość. W środę 9 listopada będą protestować przeciwko rosnącym cenom energii i produktów w sklepach. Zanosi się na ogromny chaos w transporcie miejskim w Brukseli, ale także na lotniskach.

9 listopada na lotnisku w Brukseli szykuje się maksymalny chaos - zdjęcie ilustracyjne
9 listopada na lotnisku w Brukseli szykuje się maksymalny chaos - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Picasa
oprac. IR

08.11.2022 22:16

Na lotnisku w Brukseli 9 listopada nie odbędzie się co drugi rejs. Rzecznik PLL LOT poinformował, że z powodu strajku odwołuje cztery rejsy na trasie Warszawa-Bruksela. Na podobny krok zdecydował się Ryanair.

Co za odwołany lot?

Z warszawskiego Lotniska Chopina na międzynarodowe lotnisko położone w Zaventem samolot LOT-u nie poleci o godz. 7.20 i 16.35. Tym samym nie odbędą się też rejsy powrotne. Lot o godz. 20.15 ma zostać zrealizowany.

Lot Ryanaira z Krakowa o godz. 12.55 także został odwołany. Poranny lot Wizzair z Warszawy ma odbyć się bez zmian. Jednak trzeba na bieżąco sprawdzać sytuację i być w kontakcie z przewoźnikiem.

Warto dodać, że strajk generalny jest w transporcie lotniczym uważany za "siłę wyższą", tak jak np. zła pogoda, która może uniemożliwić bezpieczny start samolotu. Oznacza to, że pasażerom nie przysługuje odszkodowanie z tego tytułu. Ale pasażerowie mogą zwrócić bilety lub zmienić termin wylotu, co podkreślił rzecznik LOT w swojej wypowiedzi dla mediów.

Szykuje się trudny dzień na brukselskim lotnisku
Szykuje się trudny dzień na brukselskim lotnisku© Adobe Stock | Markus Mainka

Zakłócenia nie tylko na lotniskach

Agencja Belga podała, że brukselskie lotnisko przewiduje wiele zakłóceń z powodu strajku. Sporo osób może bowiem nie stawić się w pracy.

Anulowanie lub zmiana harmonogramu lotów ma na celu uniknięcie długich kolejek i opóźnień. Podróżni proszeni są o zabranie ze sobą jedynie bagażu podręcznego. Osoby podróżujące do i z lotniska muszą również wziąć pod uwagę możliwe utrudnienia w transporcie publicznym. W stolicy kraju spodziewane są też m.in. ogromne utrudnienia w ruchu pociągów.

Dlaczego Belgowie strajkują?

Belgijskie związki zawodowe domagają się m.in. ograniczenia cen gazu i energii elektrycznej oraz dostosowania ustawy o normach płacowych. Chcą podwyżek dla wszystkich zatrudnionych w tym kraju, by w sytuacji galopującej inflacji, byli w stanie utrzymać siłę nabywczą swoich zarobków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Źródło artykułu:WP Turystyka
brukselabelgiasamoloty
Zobacz także
Komentarze (2)