Sylwester w kamperze? To oszczędność nawet kilku tysięcy złotych
Mimo wzrastających cen w popularnych kurortach i maksymalnego obłożenia hoteli zimowy urlop nie musi być mglistą wizją przyszłości. Nawet do 3 tys. zł można oszczędzić zamieniając nocleg w hotelu na... kampera.
Jak się okazuje, aktualnie za przywitanie Nowego Roku w Zakopanem zapłacimy średnio ponad 1000 zł za dobę, o ile w ogóle znajdziemy jeszcze jakiekolwiek wolne miejsce. Istnieje jednak alternatywa. Sylwestrowy weekend można spędzić podróżując kamperem, również u podnóża Tatr.
- Tygodniowy wynajem kampera, mieszczącego od czterech do sześciu osób, może być dziś nawet o połowę tańszy niż wykupienie tygodniowego pobytu w hotelu dla dwóch osób. I mówimy tu o oszczędności rzędu ok. 3 tys. zł. Z szacunków Campiri.pl wynika, że poza sezonem "urlop na kółkach" to koszt ok. 3,5 tys. zł tygodniowo. Za miejsce na kempingu zapłacimy do ok. 100 zł za dobę. To znacząca różnica, porównując ten sposób podróżowania z noclegami np. w zakopiańskich hotelach lub w Karpaczu, gdzie za powitanie Nowego Roku - trzy noce - zapłacimy dziś nawet 8 tys. zł - tłumaczy Katarzyna Jedlińska, dyrektor generalna Campiri.pl.
- Istnieje mnóstwo pomysłów na wycieczkę kamperem. Można przy tym aktywnie odkrywać Polskę, wybierając się np. na biegówki na Polanę Jakuszycką. Wiele ośrodków ma do dyspozycji pola kempingowe dostosowane do zimowych warunków - dodaje.
Kamperowe last minute
Wynajem kampera wydaje się być rozsądną alternatywą, bo ceny noclegów w popularnych kurortach wciąż rosną. Jak wskazuje ostatni raport HRE Investments, w sylwestra za nocleg w hotelu w Zakopanem zapłacimy ponad 1 tys. zł. To oznacza, że sylwestrowy weekend we dwoje to koszt ponad 2 tys. zł, ale i tak może być już za późno, bo nie wszędzie są wolne miejsca.
Podobna sytuacja jest w hotelach w Krynicy-Zdroju, Karpaczu czy Wiśle. Tam obłożenie sięgnęło 96-97 proc. już na początku miesiąca. Nad morzem też nie ma z czego wybierać. W Świnoujściu cena to średnio 714 zł za dobę, ale na wolne miejsca liczyć już nie można, tam 95 proc. obłożenie osiągnięto 2 grudnia. W Sopocie wolnych miejsc było nieco więcej, ale cena wzrosła do 820 zł za dobę.
Przedłużamy sezon
Obecnie większość kamperów jest przystosowana do każdej pogody. Mają one wydajne ogrzewanie, odpowiednią izolację, ale też kompletne i funkcjonalne wyposażenie. Łazienki z prysznicem, kompaktowe łóżka, kuchnie połączone z częścią mieszkalną to już standard gwarantujący komfort podróżowania nawet w niskich temperaturach na zewnątrz.
Szczyt sezonu na kampery przypada mniej więcej na okres od połowy czerwca do połowy września i wówczas średni czas wynajmu pojazdu to ok. 10-14 dni. Ale poza sezonem wynająć kampera można na krótszy okres, np. na długi weekend. Wiele wypożyczalni oferuje dodatkowo świąteczne rabaty, nawet do 15 proc.
- Na początek można wypożyczyć mniejszy kamper, na krócej, i stopniowo zapoznawać się z tą formą wypoczynku. Nic nie stoi na przeszkodzie, by pojechać nad Bałtyk, w Bieszczady czy na Mazury i cieszyć się urlopem z dala od tłocznych centrów miast - podsumowuje Katarzyna Jedlińska.
Źródło: Materiały prasowe