Podróżnicze trendy Polaków stale się zmieniają. Widać, że nasi rodacy urlopów nie utożsamiają już jedynie z wyjazdami w lipcu czy sierpniu. Turyści pokochali częstsze, ale krótsze wyjazdy w niestandardowych terminach. - Na pewno poza sezonem jest dużo taniej i nie ma przeciążonych miejscowości - przyznała w rozmowie z WP Katarzyna Szkudlarek, menadżerka rozwoju nowych inwestycji Sun&Snow, operatora apartamentów wakacyjnych.
Największymi zaletami urlopów po sezonie są niższe ceny i mniejsze tłumy. Jak zaznacza nasza rozmówczyni, to zachęca Polaków do częstszych wyjazdów w mniej obleganych terminach.
- Jeszcze dekadę temu wyjazdy były zupełnie tradycyjne. Teraz trendy się zmieniają, na co wpływ ma cała globalna gospodarka. Wakacje nie kojarzą się tylko z wakacyjnymi miesiącami. Polacy polubili też częściej wypoczywać. Nie chcą czekać cały rok na urlop, tylko chcą wyjeżdżać kilka razy - przyznała w rozmowie z WP Katarzyna Szkudlarek.
Zmiany upodobań turystów z Polski
- Polacy chcą próbować czegoś nowego - powiedziała wprost ekspertka z Sun&Snow. Turyści dzięki kilku krótszym wyjazdom w roku, które pochłaniają podobny budżet, co jeden długi urlop w sezonie wakacyjnym, mogą zwiedzić więcej nowych miejsc. To pozwala im na uzyskiwanie nowych doświadczeń, które bardzo sobie cenią.