Wraz z zaprzestaniem na początku lat 80. wypasu w Tatrach, niepotrzebne szałasy zaczęły niszczeć. Obecnie część z nich już nie istnieje, część popadła w ruinę. By zachować dawny krajobraz polan, dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) przystąpiła do remontu szałasów.
_ Szukamy właścicieli szałasów w Tatrach. Zamierzamy bowiem wyremontować za nasze pieniądze wszystkie szałasy, jakie znajdują się na tatrzańskich polanach, również te należące do prywatnych właścicieli. Dotychczas nie mogliśmy tego robić, bo musieliśmy mieć ich zgodę. A z tym różnie bywało. Jednak od tego roku uzyskaliśmy opinię prawną, która nam na to zezwala, nawet jak nie mamy kontaktu z właścicielami, czy są nieznani _ - wyjaśnia Paweł Skawiński, dyrektor TPN.
Mimo to, tam, gdzie jest to możliwe, staramy się ustalić, do kogo szałas należy i uzyskać zgodę na remont. Dyrekcja Parku dysponuje dokumentacją wszystkich szałasów pasterskich w Tatrach, tak więc nawet te najbardziej zniszczone mogą zostać odbudowane - dodaje Skawiński.
_ W całych Tatrach znajdują się 94 szałasy pasterskie, z których 53 należą do TPN, natomiast pozostałe, czyli 41 są własnością prywatną _ - mówi Wacław Zwijacz, pracownik Parku zajmujący się remontem tatrzańskich szałasów. _ Z tych parkowych ponad 90% pozostaje w dobrym stanie, wszystkie są po remoncie. Natomiast 10%, które były wyremontowane kilka lat temu, czeka na powtórny _ - dodaje.
Niestety, prywatne szałasy to tragedia! Większość popadła w ruinę. W ostatnich dniach zakończyły się prace przy dwóch pasterskich szałasach należących do właścicieli prywatnych w Dolinie Chochołowskiej.
_ W sumie w tym roku udało się nam wyremontować siedem szałasów _ - podkreśla Wacław Zwijacz. _ W roku poprzednim remont przeprowadziliśmy w trzech. Natomiast w 2007 r. planujemy prace przy sześciu szałasach na Polanie Niżniej Kominiarskiej. Dwa z nich trzeba będzie całkowicie odbudować, trzy są do remontu _ - wylicza.
