Tęskni za życiem w Bułgarii. "Żyją wolniej, celebrują przerwy na kawę czy papierosa"
Urodziła się w Bułgarii, ale całe życie mieszkała w Polsce. O gorączce złota, skarbach na dnie Morza Czarnego i niespieszności na co dzień opowiada Magdalena Genow, bułgarystka i autorka książki "Bułgaria. Złoto i rakija".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Magda Żelazowska: Co cię łączy z Bułgarią?
Magdalena Genow, autorka książki "Bułgaria. Złoto i rakija": Urodziłam się w Bułgarii, spędziłam w niej pierwsze trzy lata życia, a później co roku jeździłam tam na wakacje. Podczas studiów na filologii bułgarskiej założyłam bloga, który prowadziłam z tęsknoty za życiem w Bułgarii i moją bułgarską rodziną. Później, pracując w wydawnictwie, razem z koleżanką szukałam autorów książek do serii podróżniczej. Ponieważ miałam już sporo materiałów o Bułgarii napisanych na potrzeby bloga, zdecydowałam się je rozbudować. Tak powstała książka "Bułgaria. Złoto i rakija", która łączy moją osobistą historię z ogólnym spojrzeniem na Bułgarię.
Bułgarię kojarzymy z wczasami w okresie PRL, ale dziś obserwujemy wielki powrót polskich turystów do tego kraju.
Takie wczasy przed laty wspomina moja mama. W latach osiemdziesiątych jeździło się z Polski pociągiem, a na stacjach w Rumunii przez okna pociągu odbywał się handel między pasażerami a miejscowymi. W latach dziewięćdziesiątych Polacy prawie zniknęli z Bułgarii, woleli pojechać na Zachód, do Grecji lub Hiszpanii. Okres transformacji systemowej był dla Bułgarów trudny, gospodarka została dotknięta kryzysem, codzienność stanowiły kolejki, strajki.
Po roku 2000 Polacy stopniowo zaczęli wracać do Bułgarii, głównie za sprawą backpackerów przemierzających mniej znane szlaki i promujących je. Dziś Bułgaria należy do ulubionych celów podróży Polaków. Nie jest to kierunek pierwszego wyboru, ale często wygrywa cenowo. Nad Morzem Czarnym czeka dobra baza hotelowa, piaszczyste plaże, świetna kuchnia. Na lotnisku w Burgas czy Warnie ląduje wiele samolotów w Polski, ale też dużo turystów przyjeżdża samochodami.
Czy Bułgaria to bezpieczny kraj na wakacje? W książce wspominasz, że dawniej przed kantorami stali ochroniarze, którzy pobierali swoją dolę.
Te czasy już minęły, Bułgaria jest bezpiecznym, przyjaznym dla turystów krajem, ale jak wszędzie w podróży warto zachować ostrożność.
Napisałaś też: "na Bałkany tylko z facetem".
Miałam na myśli Bałkany Zachodnie - kraje takie jak Albania, Czarnogóra czy Serbia. Poruszając się autostopem z siostrą nie czułyśmy się tam w pełni komfortowo, ale to nasze osobiste doświadczenia. W Bułgarii nawet podróżując sama czułam się bezpiecznie, wręcz otoczona opieką miejscowych.
W książce piszesz o Morzu Czarnym, nie tylko w kontekście hoteli all inclusive.
Morze Czarne jest fascynujące, kryje wiele wraków starych statków, które zostały świetnie zakonserwowane dzięki małej zawartości tlenu w wodzie. Jeden z nich nazwano okrętem Odyseusza, bo bardzo przypominał ten opisany w Iliadzie. Istnieją teorie, że Morze Czarne zostało opisane na kartach Biblii we fragmentach o potopie, jaki Bóg zesłał na ziemię. Niektórzy naukowcy twierdzą, że na skutek topnienia lodowców poziom wód w morzach podniósł się, a wody Morza Śródziemnego przez system cieśnin przelały się do jeziora, które kiedyś znajdowało się w miejscu Morza Czarnego, powodując zalanie miast ówczesnej cywilizacji. Noe miał uciec z terenów dzisiejszej Bułgarii w okolice Góry Ararat na terenie Turcji.
Ja lubię Morze Czarne za miliony żyjących w nim delfinów. Radzę podziwiać je w naturze, a nie w delfinariach, zwierzęta te bardzo cierpią w niewoli.
Bułgaria słynie też z wykopalisk złota.
Na terenie całego kraju co roku trwa archeologiczna gorączka, archeolodzy i pasjonaci przekopują ziemię i chwalą się swoimi odkryciami. Kiedyś mieszkali tam Trakowie, starożytni Grecy, wędrowali tędy Rzymianie, zdarzają się też znaleziska z czasów Bizancjum.
W okolicach Warny znaleziono najstarsze złoto na świecie. Operator koparki myślał, że to bursztyn, ale po badaniach zleconych przez Muzeum Archeologiczne w Warnie okazało się, że to złoto starsze niż artefakty ze starożytnego Egiptu. W Muzeum Narodowym w Sofii znajduje się z kolei mała złota książeczka - liczy ponad dwa i pół tysiąca lat i napisana jest w języku Etrusków. Uznawana jest za najstarszą książkę świata. W jej posiadanie wszedł pewien człowiek, który trzymał ją przez kilkadziesiąt lat, aż pod koniec życia zdecydował się ofiarować ją muzeum.
Bułgaria jest pełna skarbów. Pasjonatom historii polecam Dolinę Królów Trackich w okolicach Kazanłyku.
Jak Polacy są postrzegani przez Bułgarów?
Polscy turyści są w Bułgarii lubiani, choć niechętnie sięgamy po portfel, wolimy się targować, co nie zawsze się miejscowym podoba. Bułgarzy szanują nas jako naród, na przykład to, że dzięki Solidarności wywalczyliśmy sobie wolność. Sami mają na tym tle pewien kompleks, który jest motywem książek Georgija Gospodinowa, takich jak "Fizyka smutku" czy "Schron przeciwczasowy". Ten temat ciągle żyje w bułgarskiej tożsamości, nie został w pełni przepracowany.
W swojej książce piszesz, że Bułgarzy to naród, który znika.
W 1989 r. kraj liczył dziesięć milionów mieszkańców, dziś jest ich mniej niż siedem. Młodzi wyjeżdżają do miast, małe wioski pustoszeją. Bułgarzy masowo emigrują do Anglii, a także do bliższych kulturowo Włoch czy Hiszpanii. Bułgaria jest rozdarta między Zachodem a Rosją, w związku z wojną na Ukrainie pojawiają się tu głosy poparcia dla Rosji. Ma to swoje uwarunkowania historyczne, choć Polakom mieszkającym w Bułgarii trudno to zrozumieć.
Może to dobry moment na kupno domu w Bułgarii?
W Polsce działają biura pośredniczące w zakupie nieruchomości w Bułgarii, korzystanie z ich usług pomaga w trudnościach językowych i formalnych. Polacy coraz chętniej kupują apartamenty nad Morzem Czarnym, w pakiecie z obsługą i pomocą w wynajmie takich mieszkań gościom.
Co lubisz w bułgarskim podejściu do życia?
Ostatnio dużo pracuję i tęsknię za bułgarskim powiedzeniem niama byrza rabota, czyli nie ma pilnej pracy, które dobrze oddaje bułgarską niespieszność. Polacy mają dużo na głowie, ciągle się śpieszą. Bułgarzy żyją wolniej, celebrują długie wspólne posiłki, przerwy na kawę czy papierosa. Mają też większy dystans do życia. Umieją żyć tu i teraz.
Sztuka podróżowania - DS7
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
WP Turystyka na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski