Tragedia na jarmarku bożonarodzeniowym. Kobieta nie żyje

Jak relacjonują lokalne media, ogromne, świąteczne drzewo przewróciło się pod wpływem silnego wiatru.

Do tragedii doszło w czwartek 21 grudnia wieczorem. Dzień później belgijskie media poinformowały o śmierci 63-letniej kobiety. Spadła na nią ważąca 5 ton 20-metrowa choinka. Ranne zostały również dwie inne osoby.

Burmistrz belgijskiego Oudenaarde, Marnic De Meulemeester, przekazał dziennikowi "De Standaard", że akcja ratunkowa była bardzo sprawna, a służby szybko przybyły na miejsce wypadku. - Wszystkie osoby zostały przewiezione do pobliskiego szpitala, ale 63-latki nie udało się już uratować - powiedział samorządowiec w rozmowie z mediami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Obcokrajowcy o świętach w Polsce. "Jest to fascynujące, ale też trochę przeraża"

Na platformie "X" opublikowane zostało krótkie nagranie, na którym widać moment przewracania się gigantycznego świątecznego drzewa. Internauci w mediach społecznościowych udostępniają także zdjęcia z jarmarku oraz przesyłają kondolencje najbliższej rodzinie zmarłej kobiety. "Dramatyczny wypadek, którego nikt się nie spodziewał, ani nie chciał... Wyrazy współczucia dla rodziny ofiary" - czytamy w jednym z wpisów.

Bożonarodzeniowy jarmark na razie został zamknięty dla wszystkich zwiedzających, a prokuratura poinformowała, że wszczyna śledztwo. Okazuje się, że problemy z choinką były już wcześniej. Miała być ona niestabilna. Prokuratura przekazała w oświadczeniu, że zostanie to przez nią dokładnie zbadane.

Czytaj też: Świąteczny hit we Włoszech. "Ulicą płyną nieprzebrane tłumy"

Źródło: PAP/"X"