Trwają ferie "bogatej Warszawy". Ceny wysokie, a chętnych nie brakuje

Feriami zimowymi cieszą się aktualnie uczniowie z czterech województw — dolnośląskiego, opolskiego, zachodniopomorskiego i mazowieckiego. Ten ostatni region Polski uznawany jest za najbogatszy w naszym kraju. Z tego powodu turystów w Zakopanem nie brakuje. Jak się okazuje, nie odstraszają ich nawet horrendalnie wysokie ceny, które czasem są podnoszone specjalnie na te dwa tygodnie.

Widok na Zakopane z Tatrami w tleWidok na Zakopane z Tatrami w tle
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Artur Kowalczyk
Natalia Gumińska

To właśnie w turystach z województwa mazowieckiego pokłada się nadzieję, że zdołają poprawić statystyki, związane z wyjazdami na ferie zimowe. Mówi się, że Warszawa lubi Zakopane, więc jest spora szansa, że zamiast wyjazdów zagranicznych, warszawiacy wybiorą zimową stolicę Polski — mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Karol Wiak, ekspert z portalu Nocowanie.pl.

Czas na odpoczynek "bogatej Warszawy"

Zimowa przerwa dla województwa mazowieckiego trwa od 13 do 26 lutego br. Już widać, że warszawiacy w tym roku w dużej mierze postanowili spędzić urlop w Zakopanem. Można także zaobserwować, że w większości nie mają oni zamiaru oszczędzać i stawiają na odpoczynek w luksusowych warunkach.

Większą zasobność portfeli osób planujących wyjazd w ostatnich dniach ferii widać, chociażby w długości rezerwacji. W ostatnich tygodniach są one średnio o jeden dzień dłuższe niż na początku sezonu, co daje wyższą ogólną wartość rezerwacji, przy tych samych średnich cenach za osobę za noc — komentuje Karol Wiak. — Na finiszu ferii widać też zwiększone zainteresowanie apartamentami, droższymi niż kwatery prywatne i pokoje, które Polacy najchętniej wybierali w styczniu — dodaje ekspert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Turyści w górach zimą ryzykują. "Świadomość rośnie, ale nie jest idealnie"

Z danych portalu Nocowanie.pl wynika, że zainteresowanie turystów noclegami w tatrzańskich miejscowościach wzrosło w ostatnich dniach o około 10 proc. w porównaniu do poprzednich tygodni tegorocznych ferii zimowych. Mimo to wciąż można znaleźć wolne miejsca zarówno w centrum Zakopanego, jak i na obrzeżach czy w okolicznych miejscowościach.

— Wydaje się, że mieszkańcy Mazowsza będą u nas zostawać średnio na pięć dni. [...] Spodziewamy się, że tym razem na stokach będzie pełno, czyli pięć dni i narty w normalnej odsłonie. Przykładowo, mieszkańcy Małopolski na narty decydowali się w co drugi dzień — komentuje Karol Wagner, przedstawiciel Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Polacy lubią uprawiać sporty zimowe (zdjęcie ilustracyjne)
Polacy lubią uprawiać sporty zimowe (zdjęcie ilustracyjne) © Adobe Stock

Ceny sztucznie idą w górę. Dlaczego tak drogo?

Okres długiego weekendu majowego czy sierpniowego, świąt, a także wakacji zawsze jest czasem, kiedy hotelarze z uwagi na większą liczbę osób zainteresowanych, podwyższają ceny w swoich obiektach noclegowych. Nie inaczej jest w przypadku ferii zimowych. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że ceny w niektórych hotelach inaczej mogą się prezentować w czasie, kiedy ferie ma "bogata Warszawa".

— Pokoje są troszeczkę droższe niż normalnie w okresie feryjnym, ponieważ jak wszyscy dobrze wiemy, województwo mazowieckie jest jednym z najbogatszych, jak nie najbogatszym w Polsce, więc automatycznie cena zawsze jest minimalnie wyższa — powiedział w rozmowie z TVN Sławomir Werewski z Hotelu Zakopane Wellness&Spa.

Zdaniem ekspertów warszawskie ferie nie są jedynym powodem, który wpływa na liczbę turystów w Zakopanem, a także na ceny w kurorcie pod Giewontem. W tym roku zimowa przerwa od nauki dla ostatniego turnusu zbiegła się także z feriami w Wielkiej Brytanii, gdyż uczniowie państwowych szkół brytyjskich odpoczywają od 13 do 19 lutego br. Jak mówi Katarzyna Strama w rozmowie z TVN, obywatele tego kraju także lubią odwiedzać Tatry, a dla miejscowości górskich jest to podwójne uderzenie.

W czasie ferii Krupówki są wypełnianie turystami nie tylko z Polski
W czasie ferii Krupówki są wypełniane turystami nie tylko z Polski © WP

Wybierają Zakopane

Południe Polski pochwalić może się bogatą ofertą noclegową w niemalże wszystkich większych miejscowościach na Podhalu. Mimo to turyści wciąż najliczniej wybierają Zakopane, głównie ze względu na swoją lokalizację i popularność. Co ciekawe, ceny tam mogą być bardziej okazyjne niż np. w sąsiedniej Białce Tatrzańskiej.

— Za pobyt w Zakopanem zapłacimy średnio około 110 zł od osoby za dobę. Nieco droższa jest Białka Tatrzańska, która oferuje noclegi za 145 zł od osoby za dobę — podsumował Karol Wiak.

Źródło: Wirtualna Polska/TVN/Gazeta Wyborcza

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"