Trwa ładowanie...

Turyści na Malcie zszokowani. "Gdzie jest Lazurowe Okno?"

Gdy w marcu br. największa atrakcja archipelagu Malty została zniszczona bezpowrotnie, wiadomość o tym obiegła cały świat. Najwidoczniej jednak nie dotarła do wszystkich, bo turyści wciąż przyjeżdżają na miejsce "zdarzenia" i są zdziwieni, że Lazurowego Okna nie ma.

Turyści na Malcie zszokowani. "Gdzie jest Lazurowe Okno?"Źródło: Shutterstock.com, fot: arkanto
d2ozb2p
d2ozb2p

Lazurowe Okno u wybrzeży wyspy Gozo runęło do morza nagle 8 marca br. Informację o tym podały największe światowe media, bo spektakularna formacja skalna była jedną z największych atrakcji archipelagu Malty. Azure Window wystąpiło w wielu głośnych produkcjach filmowych, m.in. "Grze o Tron" i od lat przyciągało na maleńką wyspę turystów ze wszystkich zakątków globu.

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com

Wydawać by się mogło, że osobom planującym wakacje na Malcie musiała, choćby przypadkowo, obić się o uszy informacja o tym, że przepiękny most skalny został bezpowrotnie zniszczony. Ale życie nigdy nie przestaje zaskakiwać. Na popularnym portalu turystycznym TripAdvisor w oszałamiającym tempie rośnie liczba negatywnych komentarzy i ocen wystawianych nieistniejącej atrakcji. Dodajmy tylko, że komentarze i oceny są negatywne właśnie dlatego, że atrakcja nie istnieje.

"Okna już nie ma. Nie mogę dobrze ocenić czegoś, czego nie ma" – wyjaśnia, nie bez logiki, rozczarowany turysta z Northallerton. I jest to jeden z licznych komenatarzy na TripAdvisorze, utrzymanych w podobnym duchu. Ci, którzy "byli i nie zobaczyli" wydają się być bardzo sfrustrowani i zawiedzeni. Nie tylko dlatego, że Lazurowego Okna już nie ma, ale również dlatego, że nikt im o tym nie powiedział!

Oczywiście w opinii wielu turystów za wszystkie te zgryzoty i stracone nadzieje odpowiada maltańska branżę turystyczną, która wciąż organizuje wycieczki do miejsca, gdzie kiedyś dumnie prężyło się Lazurowe Okno. Bo przecież gdyby wycieczek nie było, to nikt by w nich nie brał udziału. A gdyby nie brał udziału, to by się nie rozczarował. Proste? Jak najbardziej. My jednak nieco przekornie uważamy, że od czasu do czasu warto czytać wiadomości i trochę się w świecie orientować.

d2ozb2p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ozb2p

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj