Turyści w Hiszpanii mają problem. Muszą stać w długich kolejkach
29.08.2024 12:56, aktual.: 29.08.2024 13:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W regionie Costa Blanca w Hiszpanii doszło do nietypowej sytuacji. Z kranów poleciała bowiem słona woda, która nie nadaje się do spożycia. Mieszkańcy i turyści muszą ustawiać się w kolejkach do dystrybutorów, z których można pobrać pitną wodę.
Kryzys związany z brakiem pitnej wody w kranach dotyka kilku miast w popularnym wśród turystów hiszpańskim regionie Costa Blanca. Trwająca od miesięcy susza doprowadziła do znacznego obniżenia poziomu wód gruntowych.
To zaś spowodowało przedostanie się do niej słonej wody morskiej. W efekcie doszło do zanieczyszczenia wody pitnej.
Władze gminy Teulada-Moraira ogłosiły w sierpniu, że woda z kranu nie nadaje się do picia z powodu rosnącego poziomu zasolenia. Już w czerwcu w jednej ze studni wykryto dziesięciokrotnie wyższy poziom soli niż zazwyczaj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aby zapewnić mieszkańcom dostęp do pitnej wody, władze rozstawiły dystrybutory, z których każda osoba może pobrać do 20 l wody pitnej tygodniowo. Gmina, licząca na co dzień 12 tys. mieszkańców, w sezonie turystycznym przyjmuje nawet pięciokrotnie więcej osób.
Sytuacja jest dramatyczne także w pobliskiej gminie Benitachell. Już w czerwcu ogłoszono tam "bardzo poważny kryzys" związany z wysokim zasoleniem po dwóch latach suszy. Na początku sierpnia burmistrz poinformował, że woda z kranu nie nadaje się do spożycia, a władze zaczęły rozdawać mieszkańcom darmową wodę butelkowaną.
Susza i problemy z pitną wodą mogą jeszcze długo potrwać
Problemy z wodą trwają już od marca, kiedy w związku z nadzwyczajną suszą lokalne władze ogłosiły wprowadzenie stanu wyjątkowego. Sytuacja pogorszyła się latem, kiedy ze względu na napływ turystów wzrosło zapotrzebowanie.
W regionie Marina Alta w prowincji Alicante, gdzie w styczniu zużywa się średnio 2,3 mld l wody, w lipcu ta liczba wzrosła do 19,67 mld l. W tamtym regionie znajduje się również ok. 38 tys. basenów, co dodatkowo zwiększa zużycie wody.
W związku z suszą lokalne władze wprowadziły zakaz napełniania basenów, podlewania ogrodów oraz mycia samochodów w ciągu dnia.
Niestety, najbliższe tygodnie nie przyniosą poprawy. Jak informuje klimatolog z hiszpańskiej służby meteorologicznej, José Ángel Núñez Mora, w dotkniętym suszą regionie nie przewiduje się w najbliższym czasie znaczących opadów deszczu.
Źródło: CNN, TVN24