Turystka straciła mnóstwo pieniędzy. Wszystko przez fałszywą stronę w sieci
Turystka z Wietnamu straciła kwotę równoważną ok. 160 tys. zł., rezerwując pokoje przez Facebook. Oszuści kazali jej używać specjalnych kodów podczas transakcji płatniczych.
Policja w Hai Phong poinformowała, że ofiara oszustwa chciała zarezerwować dwa pokoje w Minawa Kenh Ga Resort&Spa Ninh Binh. Skontaktowała się z fanpage'em na Facebooku, który podszywał się pod ten ośrodek. Osoba prowadząca stronę wielokrotnie naciskała na dokonanie szybkiej płatności, tłumacząc to dużym zainteresowaniem.
Zobacz też: Polka w kraju, którego przejechanie zajmuje ok. 72 godziny. "Tu wszystko jest w rozmiarze XXL"
Oszuści wyłudzili od kobiety kwotę równą blisko 160 tys. zł
Początkowo kobieta zgodziła się na wpłatę zaliczki w wysokości 6,5 mln wietnamskich dongów (ok 10 tys. zł). Następnie poinformowano ją, że pieniądze zostały źle przelane i rezerwacja nie może zostać zrealizowana. Oszuści polecili jej użycie specjalnych kodów w kolejnych transakcjach, aby "zweryfikować" płatność i odzyskać pierwotną kwotę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy" Grenlandia cenna geopolitycznie. "Słowa Trumpa znowu to wybiły na powierzchnię"
Podążając za instrukcjami, Tan wprowadziła kilka kodów: na 9,5 mln, 125,6 mln, 379,6 mln i 485,6 mln wietnamskich dongów, co doprowadziło do transakcji na łączną kwotę ponad 1 mld wietnamskich dongów (blisko 160 tys. zł). - Wierzyłam, że te kody są niezbędne do zwrotu pieniędzy - tłumaczyła kobieta. Gdy poprosiła o numer infolinii dla klientów, oszuści zniknęli.
To nie pierwsze oszustwo tego typu
Vu Hang, menedżer Minawa Kenh Ga Resort, potwierdziła, że fanpage był fałszywy. Dodała, że podobne oszustwa miały miejsce wcześniej. Podkreśliła, że resort nie prowadzi fanpage'a i przyjmuje rezerwacje tylko bezpośrednio lub przez autoryzowane agencje turystyczne.
Bui Van Manh, dyrektor Departamentu Turystyki w Ninh Binh, współpracuje z resortem, aby ostrzec potencjalnych gości przed oszustwem. Resort apeluje o ostrożność i weryfikację źródeł przed dokonaniem rezerwacji.
Władze apelują do turystów o zachowanie czujności i korzystanie wyłącznie z oficjalnych kanałów rezerwacyjnych. To kolejny przypadek, który pokazuje, jak łatwo paść ofiarą oszustwa w internecie.
Źródło: vn.express