Turystyczny Fundusz Zwrotów odda pieniądze za odwołaną przez COVID-19 wycieczkę
Turystyczny Fundusz Zwrotów przy Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym będzie zwracał turystom pieniądze za odwołaną wycieczkę bezpośrednio na ich konto - tłumaczy wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. W czwartek Sejm przyjął cześć poprawek Senatu do tzw. drugiej tarczy dla turystyki. Ustawa teraz trafi do podpisu prezydenta.
Turystyczny Fundusz Zwrotów odda pieniądze za odwołaną przez COVID-19 wycieczkę
Konieczność nowelizacji przepisów wynikała z uchwalonej jeszcze w marcu tzw. Tarczy antykryzysowej 1.0, zgodnie z którą biura turystyczne mogły oferować vouchery na wyjazdy klientom, jeżeli ich impreza się nie odbyła w związku z wybuchem epidemii. Drugą opcją był zwrot pieniędzy. W tym jednak przypadku klient musiałby czekać na to do 180 dni. Celem tych przepisów było zapewnienie płynności firmom turystycznym, które znalazły się w bardzo trudnej sytuacji w związku z kryzysem. Mimo to - jak informował wcześniej resort rozwoju - do końca czerwca niecałe 30 proc. podróżnych zdecydowało się na przyjęcie vouchera.
Ministerstwo przypomniało w piątkowym komunikacie, że nowe przepisy zapewniają m.in. preferencyjne pożyczki na zwroty wpłat klientów organizatorów turystyki, specjalny fundusz, w którym będą gromadzone pieniądze dla turystów i organizatorów wycieczek za odwołane imprezy turystyczne, postojowe oraz zawieszenie składek ZUS dla całej branży turystycznej.
"Przyszedł czas na kolejne kroki - powstanie Turystyczny Fundusz Zwrotów przy Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, który będzie zwracał turystom pieniądze za odwołaną wycieczkę bezpośrednio na ich konto, przy kilkuprocentowym udziale firm turystycznych" - zapowiedziała wicepremier Jadwiga Emilewicz.
Dodała ponadto, że nowe przepisy zakładają też drugi instrument, który ma zabezpieczać biura turystyczne w przyszłości. Chodzi np. o taką sytuację jak miała miejsce w przypadku koronawirusa.
"Utworzymy Turystyczny Fundusz Pomocowy, do którego trafią środki - nie więcej niż 30 złotych - z każdej sprzedanej imprezy turystycznej. W ten sposób zgromadzimy na nim środki na zwroty za wydarzenia turystyczne, które się nie odbędą" - zapewniła Emilewicz.
Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy dodał, że Turystyczny Fundusz Pomocowy to "wielka zmiana jakościowa i ewenement na skalę europejską". "Jego powstanie to nuta optymizmu dla polskiej branży turystycznej - ocenił.
Gut-Mostowy dodał, że tzw. druga tarcza dla turystyki zakłada również pomoc dla pilotów wycieczek i przewodników turystycznych, którzy na początku pandemii nie mogli skorzystać z tarczy antykryzysowej w postaci postojowego i zawieszenia płacenia składki ZUS. Po wejściu w życie nowych przepisów, będą mogli wystąpić o taką pomoc. Z kolei ci, którzy skorzystali już z tych rozwiązań będą to mogli jeszcze robić przez kolejne trzy miesiące.
Ministerstwo tłumaczy, że aby organizator wycieczki otrzymał z Turystycznego Funduszu Zwrotów pieniądze na zwrot środków za odwołaną, musi spełnić kilka warunków. Są to: przyjęcie płatności od turystów w formie bezgotówkowej, być wpisanym do rejestru organizatorów turystyki, złożyć poprzez system teleinformatyczny wniosek do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, w którym określi wysokość wypłaty.
Ponadto musi dostarczyć oświadczenie podróżnego, że z powodu pandemii odstępuje od umowy, złożyć oświadczenie, że jako organizator imprezy turystycznej nie wręczył podróżnemu vouchera, nie dokonał zwrotu wpłat oraz że zobowiązuje się do zwrotu wypłaty na określonych zasadach. Organizator musi też dostarczyć wykaz umów z danymi podróżnych - imię, nazwisko, PESEL, NIP, data powiadomienia o odstąpieniu od umowy, wysokość kwoty zwrotu, numer rachunku bankowego podróżnego.
Resort przypomniał, że aby turysta mógł otrzymać rekompensatę za nieodbytą wycieczkę, musi również złożyć odpowiedni wniosek do UFG. Taki wniosek musi zawierać: imię i nazwisko, PESEL, NIP, adres zamieszkania, nazwę organizatora turystyki, z którym zawarto umowę, numer umowy, datę jej podpisania, datę powiadomienia o odstąpieniu od umowy, datę rozpoczęcia imprezy turystycznej, nr rachunku bankowego, wysokość wpłaconych zaliczek.
W ciągu siedmiu dni od złożenia wniosku do funduszu, organizator imprezy będzie musiał wpłacić 7,5 proc. łącznej wartości wypłat objętych wnioskiem na rzecz Turystycznego Funduszu Pomocowego. Organizator turystyki będzie musiał też opłacić kwotę w wysokości 2,5 proc. lub 4,1 proc. (w zależności od wielkości przedsiębiorcy) łącznej wartości wnioskowanych wypłat. UFG będzie miało 30 dni na weryfikację złożonych dokumentów.
Resort dodał, że jeśli trzeba będzie przeprowadzić dodatkowe postępowanie wyjaśniające, termin rozpatrzenia wniosku wydłuży się do czterech miesięcy. Po dokonaniu pozytywnej weryfikacji UFG w ciągu 14 dni wypłaci zwrot pieniędzy podróżnym.
Urlop a koronawirus. Które kierunki są bezpieczne?
Według szacunków TFZ będzie dysponował 300 mln zł
Ministerstwo dodało, że Turystyczny Fundusz Pomocowy zapewni pożyczki dla organizatorów turystyki w przypadku odwołania w przyszłości konkretnych imprez turystycznych. Składka na TFP będzie odprowadzana w wysokości nie wyższej niż 30 zł od każdego podróżnego na poczet zawartej umowy o imprezę turystyczną.
Co do postojowego i zwolnienia ze składek, otrzymają je przewoźnicy autokarowi, osoby prowadzące działalność kulturalną i artystyczną, gestorzy bazy hotelowej, agenci turystyczni, piloci i przewodnicy turystyczni, którzy wcześniej nie mogli skorzystać ze wsparcia w związku z sezonowością ich pracy i zawieszeniem działalności.
Dodatkowe świadczenie postojowe i zwolnienie z płacenia składek obejmie w większości przypadków tych, którzy wykażą spadek obrotów o co najmniej 75 proc. - podsumowano.