USA. Zadzwonili po straż pożarną. Okazało się, że to była dekoracja na Halloween
Halloween w Stanach Zjednoczonych jest celebrowane tak samo jak Boże Narodzenie czy dzień Niepodległości. Amerykanie prześcigają się w pomysłach nie tylko na stroje, ale i dekoracje domów. Ta, którą wymyślił mieszkaniec miasteczka Riverside w Kalifornii przejdzie do historii. Imitujące ogień dekoracje są na tyle realistycznie, że sąsiedzi dzwonią po straż pożarną.
15.10.2020 09:19
Wszystkie amerykańskie media mówią o domu rodziny Long w Riverside. I choć przyznają, że w USA historie o ludziach dzwoniących na policję w sprawie kogoś, kto przesadza z dekoracjami na Halloween, nie są niczym niezwykłym, to dodają, że te incydenty dotyczą zazwyczaj strasznych lub obraźliwych instalacji.
USA - realistyczna dekoracja na Halloween
Tym razem sąsiedzi dzwonią po straż pożarną, bo są przekonani, że w domu Longów wybuchł pożar. Przez okna widać ogromne płomienie, a z domu wydobywa się dym.
"Mój mąż ukradł pomysł z kolejki "Piraci z Karaibów" w Disneylandzie" - wyjaśniła w jednym z wywiadów Carmen Long. - "To tylko satynowa tkanina, pomarańczowe i czerwone światła oraz wiatrak. Strażacy, gdy przyjechali za pierwszym razem, to przybili mężowi piątkę i powiedzieli: dobra robota, to wygląda świetnie" - dodała.
Longowie przyznali w rozmowie z mediami, że są w kontakcie ze strażą pożarną i za każdym razem, gdy uruchamiają dekorację, to dają znać strażakom. Ponadto ich dom ma system przeciwpożarowy, więc jeśli pojawi się prawdziwy ogień, to strażacy zostaną o tym od razu poinformowani.
Co ciekawe, służby bezpieczeństwa w Los Angeles jeszcze nie poprosiły o zmianę wywołującej niepokój dekoracji. Ale kto wie, może ogromna liczba fałszywych alarmów od sąsiadów sprawi, że to zrobią.
Źródło: Fox News, ABC News