W dobie koronawirusa Włochów jednoczy muzyka. "Pozwólcie mi zaśpiewać. Jestem Włochem!"
Włosi jednoczą się w tym trudnym dla wszystkich momencie. Sieć obiegło nagranie, gdzie ludzie razem śpiewają ze swoich okien w Toskanii "Canto della Verbena". Teraz przyszedł czas na "Nessun dorma" w wykonaniu jednego z Włochów stojącego na balkonie, ale też na bardziej pozytywną i rozrywkową piosenkę: "Lasciatemi cantare".
14.03.2020 | aktual.: 14.03.2020 13:52
Sytuacja we Włoszech jest coraz bardziej dramatyczna. Liczba ofiar nieustannie rośnie, a w szpitalach brakuje już łóżek i lekarzy. Poddani domowej kwarantannie Włosi jednak się nie załamują i znajdują sposoby na to, żeby zjednoczyć się w tym trudnym momencie. Pomaga im w tym muzyka.
Włosi jednoczą się śpiewem
Jako pierwsze pojawiło się nagranie z Toskanii. To właśnie tam z okien na jednym osiedlu rozbrzmiała piosenka "Canto della Verbena" popularna w tym regionie. Najpierw zaczął śpiewać jeden mężczyzna, do którego dołączyli sąsiedzi. Ten gest wywołał wiele wzruszeń.
Następnie we Włoszech rozbrzmiała tenorowa aria "Nessun dorma" z opery "Turandot". Mężczyzna stanął na balkonie i wyśpiewał swoim sąsiadom piękne, nabierające w tej sytuacji jeszcze większego znaczenia słowa: "Niechaj nikt nie śpi! Niechaj nikt nie śpi! Ty też, o, Księżniczko, w swej zimnej izbie patrzysz na gwiazdy, które tętnią z miłości i nadziei".
Ale nie brakuje też takich, którzy dbają o zapewnienie sąsiadom rozrywki. Jeden z mężczyzn postarał się o dyskotekową kulę i mikrofon. Stojąc na balkonie wyśpiewywał "Lasciatemi cantare". Jego występ spotkał się z ogromnym entuzjazmem.
Muzyka rozgrzewa serca pogrążonych w smutku mieszkańców wielu włoskich miast. To ona daje im nadzieję. Ich zachowanie pokazuje, że niewielkim gestem można zrobić dużo dobrego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl