W jednej chwili stracili wszystko - L'Aquila 5 lat po tragedii
W kwietniu minęło 5 lat od niszczycielskiego trzęsienia ziemi, które w 2009 roku nawiedziło miasto L'Aquila w Abruzji w środkowych Włoszech. W rezultacie wstrząsu o sile 6,3 w skali Richtera zginęło 309 osób, a kilkadziesiąt tys. ludzi straciło domy. W wyniku trzęsienia zniszczeniu uległo od 10 do 15 tysięcy domów, a także ogromna liczba zabytkowych budowli. Stan historycznego centrum przeraża do dziś - wciąż leży tam gruz. Jako przyczyny wskazuje się nie tylko niedostatek funduszy, ale również brak sprawnego zarządzania. Przedstawiamy zdjęcia i relację Karola Wernera z bloga Kołem się toczy.
W kwietniu minęło 5 lat od niszczycielskiego trzęsienia ziemi, które w 2009 roku nawiedziło miasto L'Aquila w Abruzji, w środkowych Włoszech. W rezultacie wstrząsu o sile 6,3 w skali Richtera zginęło 309 osób, a kilkadziesiąt tysięcy ludzi straciło domy. W wyniku trzęsienia zniszczeniu uległo od 10 do 15 tysięcy domów, a także ogromna liczba zabytkowych budowli. Stan *historycznego centrum *przeraża do dziś - wciąż leży tam gruz. Jako przyczyny wskazuje się nie tylko niedostatek funduszy, ale również brak sprawnego zarządzania. Przedstawiamy zdjęcia Karola Wernera z bloga Kołem Się Toczy.
if/udm
Z wizytą w opuszczonym mieście - L'Aquila, Włochy
Duże kontrowersje wzbudzają opóźnienia w odbudowie miasta, z którego uciekają mieszkańcy. Tysiące ludzi do tej pory jest bez dachu nad głową i mieszka tymczasowo w hotelach. Setki projektów odbudowy zablokowano z powodu braku pieniędzy. W zeszłym roku burmistrz L'Aquili Massimo Cialente poinformował, że na odbudowę potrzeba 7,5 miliarda euro.
Z wizytą w opuszczonym mieście - L'Aquila, Włochy
Burmistrz ostrzegł, że brak funduszy oznacza "skazanie miasta na śmierć". Według najnowszych optymistycznych prognoz część zburzonego centrum może zostać odbudowana najwcześniej w 2015 roku. *Jak obecnie wygląda L’Aquila? * Przeczytajcie relacje Karola Wernera ze zniszczonego miasta!
Z wizytą w opuszczonym mieście - L'Aquila, Włochy
Wracasz dziś z pracy czy szkoły. Jak co dzień odgrzewasz obiad, siadasz przy stole z książką. Następnie, standardowo wrzucasz puste talerze do zlewu, ucinasz sobie krótką drzemkę i niezmiennie od lat spędzasz resztę dnia wraz z rodziną lub znajomymi. Dokładnie tak samo wyglądał 6 kwietnia 2009 roku, dla mieszkańców włoskiej L’Aquili. Wszystko odbywało się zwyczajnie - jak tydzień, miesiąc, rok wcześniej. Tysiące takich samych scenariuszy.
Z wizytą w opuszczonym mieście - L'Aquila, Włochy
Do godziny 3:32 w nocy. Wtedy miasto nawiedziło trzęsienie ziemi. Najsilniejsze od 1980 roku. Ziemia zatrzęsła się z siłą 6,3 w skali stopnia Richtera. 40 tysięcy mieszkańców w jednej chwili straciło dach nad głową. Większość ludzi w pośpiechu opuszczała swoje domy, porzucając dorobek swojego życia. Mieli już nigdy do nich nie wrócić. Ich spokojne, ułożone życie w momencie zostało zrujnowane. Stracili wszystko.
Z wizytą w opuszczonym mieście - L'Aquila, Włochy
Zawaliły się dzwonnice kościołów, kopuły, transepty. Dziś, będąc w *L’Aquili *ma się wrażenie, że trzęsienie miało miejsce zaledwie kilka, kilkanaście tygodni temu. Na naprawę naruszonych domów rząd nie ma pieniędzy. Zniszczenia wciąż wyglądają na świeże, a odbudowa trwa bardzo wolno.
Z wizytą w opuszczonym mieście - L'Aquila, Włochy
Nad miastem górują dziesiątki żurawi. Co ważniejsze, zabytkowe budynki są odnawiane, cała reszta została jedynie spięta klamrami i rusztowaniami. Zabytkowe centrum miasta jest niemal zupełnie wyludnione. Poza robotnikami, nie ma tam nikogo. Ponad 20 tysięcy ludzi nie powróciło jeszcze do swoich domów i raczej nie prędko się to zmieni.
Z wizytą w opuszczonym mieście - L'Aquila, Włochy
Spora część domów jest otwarta. Wszystko leży na tym samym miejscu od 5 lat. Książki, ubrania, zabawki. Na popękanych ścianach wiszą plakaty z piłkarzami, w lodówce leży stare jedzenie, pod ścianą stoi pianino. Niesamowite, zapierające dech w piersiach przeżycie...
Tekst: Karol Werner/ if/udm
Więcej zdjęć na blogu: Kołem Się Toczy