Cmentarz jak dzieło sztuki. O tej porze roku przyciąga masę turystów
Pęksowy Brzyzek, najstarszy cmentarz Zakopanego, stanowi nie tylko miejsce pamięci lokalnych bohaterów, ale także skarbnicę podhalańskiej sztuki. W okresie Wszystkich Świętych zyskuje szczególny urok, przyciągając zarówno mieszkańców, jak i turystów.
Stary Cmentarz na Pęksowym Brzyzku, położony przy ulicy Kościeliskiej w Zakopanem, to miejsce pełne historycznych i artystycznych wartości. Właśnie teraz, gdy obchodzimy okres Wszystkich Świętych, cmentarz ten nabiera szczególnego znaczenia jako centrum lokalnej pamięci i kultury.
Cmentarz obfituje w podhalańską sztukę ludową
Nekropolia została założona w drugiej połowie XIX w. z inicjatywy pierwszego proboszcza Zakopanego, ks. Józefa Stolarczyka. Nazwa pochodzi od darczyńcy ziemi, Jana Pęksy. Miejsce to stało się przystanią dla wielu zasłużonych postaci związanych z Podhalem, w tym dla naukowców, górali i twórców kultury, jak Kazimierz Przerwa-Tetmajer czy Kornel Makuszyński.
Momentami wywołuje dreszcze. Niezwykła pamiątka po dyktatorze w Albanii
Spacer po cmentarzu to nie tylko swoista podróż przez historię regionu, ale także prawdziwa lekcja sztuki. Nagrobki zdobią artystyczne krzyże, rzeźby i dzieła z metaloplastyki, tworzone przez lokalnych rzemieślników. Te unikalne formy świadczą o bogactwie i różnorodności podhalańskiej sztuki ludowej, co czyni wizytę tym bardziej wartościową.
Pęksowy Brzyzek, to obowiązkowy punkt wizyty w Zakopanem
Okres Wszystkich Świętych to czas, kiedy Pęksowy Brzyzek ujawnia swoje pełne emocji i zadumy oblicze. Miejscowi i goście gromadzą się, by zapalić znicze, wspominać zmarłych i oddawać się refleksji. To doskonały czas, by odkryć historie ludzi, którzy mieli wpływ na rozwój tego regionu.
Dla odwiedzających cmentarz to nie tylko duchowe przeżycia. Jest on również przestrzenią, w której spotykają się historia, sztuka i tradycja, która zachęca do głębszego poznania kulturowej spuścizny Zakopanego. Niezależnie od pory roku, miejsce to pozostaje punktem obowiązkowym każdej wizyty w stolicy Tatr.
Źródło: tatry24.net