W Londynie będzie coraz drożej
Dojeżdżających koleją do pracy Brytyjczyków czekają po Nowym Roku potężne podwyżki cen biletów. Dotkną one przede wszystkim nabywców biletów okresowych. Coraz ciężej będzie także kierowcom samochodów benzynowych.
_ Dojeżdżających koleją do pracy Brytyjczyków czekają po Nowym Roku potężne podwyżki cen biletów. Dotkną one przede wszystkim nabywców biletów okresowych. Coraz ciężej będzie także kierowcom samochodów benzynowych. _
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, brytyjskie linie kolejowe ustalają ceny biletów okresowych na wysokości 1% powyżej poziomu inflacji w lipcu. Ponieważ w przyszłym miesiącu spodziewana jest inflacja rzędu 4,5%, w więc po Nowym Roku ceny biletów okresowych wzrosną o co najmniej 5,5%. Dla nabywców półrocznych lub rocznych biletów okresowych oznacza to wzrost kosztów dojazdu do pracy o kilkaset funtów.
Nie jest łatwo również tym, którzy po Londynie poruszają się samochodem. Ponad 90% Brytyjczyków uważa, że rząd powinien zmniejszyć akcyzę na paliwa, ale tylko 12% teraz częściej metrem lub autobusem.
Badania ankietowe przeprowadzone przez komercyjną telewizję ITV wykazały, że co piąty Brytyjczyk je mniej i gorzej, żeby zaoszczędzić na benzynę. Co dziesiąty zamierza pozbyć się samochodu, jeśli ceny paliw będą nadal szły w górę w dotychczasowym tempie. Prawie połowa planuje przestawić samochód na gaz, a niemal 70% przyznaje, że tankuje tylko na tej stacji, która oferuje najniższą cenę.
(PAP)