W tym krzyżu zamieszkają ludzie
Gigantyczny krzyż, w którym można zamieszkać? Żart architekta czy raczej projekt fanatycznego chrześcijanina? Wyobraźnia twórców kolejnych budowli zdaje się nie mieć granic. A czym projekt jest bardziej kontrowersyjny - tym lepiej. Oto najnowszy pomysł brytyjskiego wizjonera, który już w fazie przygotowań wywołał skrajne emocje.
Kontrowersyjny projekt z Liverpoolu
Władze Liverpoolu ogłosiły konkurs na projekt budowli w miejscu zburzonego 5 lat temu pubu King Edward. Autorem pomysłu, który wzbudził najwięcej kontrowersji jest brytyjski architekt pochodzący z Manchesteru Maurice Shapero.
at/if
Kontrowersyjny projekt z Liverpoolu
Budynek w kształcie krzyża ma mieć 67 pięter, a jego całkowita wysokość wyniesie 200 metrów. Znajdzie się tu 350 mieszkań, biura oraz sklepy, a na szczycie konstrukcji - restauracja, z której będzie się roztaczać widok na całe miasto.
Kontrowersyjny projekt z Liverpoolu
Skojarzenia z religią w przypadku takiego projektu są nieuniknione, a sam architekt także nie kryje, że duchowość w przypadku King Edward Tower jest niezwykle ważna. Jednak według osób żywiołowo krytykujących projekt przeważają opinie, że aspekt religijny może przysłaniać prawidłowy odbiór tego nowatorskiego dzieła.
Kontrowersyjny projekt z Liverpoolu
Po ukończeniu King Edward Tower będzie najwyższym budynkiem w Liverpoolu i drugim co do wielkości w Wielkiej Brytanii (po The Shred w Londynie). Jeśli miasto wyrazi zgodę na budowę właśnie tego wieżowca, to prace rozpoczną się już na początku przyszłego roku. Istnieją jednak obawy, że tak jednoznacznie kojarzący się projekt może wywołać sprzeciw mieszkańców, a przede wszystkim urzędników zajmujących się planowaniem przestrzennym. Autor projektu jest jednak dobrej myśli i twierdzi, że otrzymał już wstępną akceptację od władz miasta.
Kontrowersyjny projekt z Liverpoolu
Shapero skłania się do religijnej interpretacji swojego projektu, jednak uważa, że można go postrzegać jako zwykłą figurę geometryczną. Czy jednak wielokulturowe społeczeństwo, jakie zamieszkuje Wielką Brytanię, w tym także Liverpool, jest gotowe na tak jednoznaczny symbol religijny? Nie cichną dyskusje na ten temat, co jedynie przysparza nieistniejącemu budynkowi niezwykłej popularności.
Czy będzie wielu chętnych do zamieszkania w specyficznym apartamentowcu? A może będzie on celem pielgrzymek, niczym nasz rodzimy Chrystus ze Świebodzina? Wkrótce się o tym przekonamy.
at/if
