Wakacje 2020. Łukasz Szumowski wypoczywa na Wyspach Kanaryjskich
Jacht i drink z palemką na Fuerteventurze na Kanarach. Tak były Minister Zdrowia relaksuje się po tym, jak 18 sierpnia odszedł ze stanowiska. Przypominamy, że zakaz lotów do Hiszpanii przesunięto z 26 sierpnia na 1 września. Złośliwi twierdzą, że wakacje Szumowskiego przyczyniły się do tej decyzji.
W Polsce koronawirus hula w najlepsze, a były Minister Zdrowia wygrzewa się na jachcie na rajskich wyspach. Co prawda Łukasz Szumowski musiał przerwać lipcowy urlop na Suwalszczyźnie z powodu ogniska chorobowego na Śląsku, ale żeby tak od razu Wyspy Kanaryjskie? Jeszcze dwa miesiące temu polityk przekonywał, że "o wakacjach, jakie znamy, możemy zapomnieć", a wyjazd za granicę w obecnej sytuacji to niemałe ryzyko.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak widać, Szumowski zagranicznych wyjazdów się nie boi. Na wakacje wybrał Hiszpanię - kraj, w którym koronawirus zbiera niemałe żniwa. "Super Express" publikuje na swoim portalu fotki byłego Ministra Zdrowia. 18 sierpnia w rozmowie z "RMF FM" zapowiadał, że wybiera się na "wakacje w samotni, by zresetować swoją psychikę". Nikt się jednak nie spodziewał, że wybierze się akurat na Wyspy Kanaryjskie, a konkretnie Fuerteventurę.
Fuerteventura posiada długą linię brzegową i naturalne, szerokie plaże, których na miejscu jest ok. 150. Nic więc dziwnego, że jest najchętniej wybieraną przez Polaków spośród Wysp Kanaryjskich.
Zakaz lotów do Hiszpanii
Miejmy nadzieję, że był minister zdąży wrócić do Polski przed 1 września, bo w innym razie może mieć problem. Nowe rozporządzenie w sprawie zakazu lotów m.in. do Hiszpanii miało wejść w życie 26 sierpnia. Data została jednak przesunięta na 1 września.
- Czy opóźniacie zamknięcie granic, żeby minister Szumowski mógł wrócić z wakacji? - pytał Marek Kacprzak Wiceministra Infrastruktury Marcina Horałę w programie Wirtualnej Polski "Tłit". - To jest absolutnie niepoważne - odpowiedział Horała. Czy wakacje Łukasza Szumowskiego na Wyspach Kanaryjskich rzeczywiście mają z tą decyzją coś wspólnego? Kto wie...
Źródło: "Super Expres", "RMF24", WP