Warmia i Mazury - nudne, nieobecne w sieci, źle zarządzane

Firmy turystyczne z Warmii i Mazur winny stworzyć więcej tzw. produktów turystycznych, czyli atrakcji, które zatrzymałyby na dłużej turystów i urozmaiciły ich pobyt - uważają eksperci branży turystycznej.

Obraz
Źródło zdjęć: © © mskorpion - Fotolia.com

/ 7Mazury - wieje nudą?

Obraz
© © mskorpion - Fotolia.com

Szef Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie dr Jarosław Klimczuk powiedział w środę na spotkaniu poświęconym lokalnej turystyce, że statystyki wskazują, iż średnia długość pobytu turystów na Mazurach to 2-3 dni. Przyznał, że w tym czasie goście zwykle korzystają z ofert hotelowych, np. basenu czy SPA, jeżdżą konno i rowerami, a potem zaczynają się nudzić. Dlatego nie wydłużają pobytu np. do tygodnia, a wracają do domów.

Źródło: PAP/udm

/ 7Mazury - zbyt mało produktów turystycznych

Obraz
© posztos/Shutterstock.com

Zdaniem Klimczuka jeszcze gorzej wyglądają pobyty żeglarzy, którzy jadąc z Warszawy na Mazury "robią zakupy w hipermarkecie, ładują jedzenie na łodzie, a po weekendzie zostawiają u nas śmieci i odjeżdżają".

"Aby goście zostawali w hotelach przynajmniej na tydzień, a żeglarze schodzili z łodzi na ląd i zostawiali tam pieniądze, koniecznie trzeba zbudować szeroką sieć produktów turystycznych. Te, które są teraz, nie są wystarczające i zadowalające, jest ich zdecydowanie zbyt mało" - mówił Klimczuk.

/ 7Mazury - każdy sobie rzepkę skrobie

Obraz
© Piotr Wawrzyniuk - Fotolia.com

Zdaniem uczestników spotkania, które odbywało się w olsztyńskim Urzędzie Marszałkowskim, sposobem na zatrzymanie turystów na dłużej jest stworzenie bogatej oferty produktów turystycznych, tj. atrakcji, które urozmaicałyby pobyt gości o różnych zainteresowaniach. Klimczuk przyznał, że na razie tylko jeden hotel z Mikołajek we własnym zakresie stworzył swoim gościom taką ofertę, bo ma statek, pole golfowe i stadninę koni. "Ale to są atrakcje dla gości hotelowych, a nie ludzi z zewnątrz" - podkreślił i przyznał, że w jego ocenie teraz branża turystyczna zdecydowanie nie współpracuje dostatecznie nad tym, by budować szeroką ofertę dla gości.

/ 7Mazury - brak współpracy i marketingu

Obraz
© mazurycudnatury

Obecnie turyści na Mazurach mogą korzystać m.in. ze szlaków kajakowych i rowerowych wytyczanych przez gminy lub lokalne organizacje turystyczne. Biorący udział w konferencji zauważyli jednak, że często te szlaki, jak i mapy je prezentujące "urywają się" na granicach danej gminy albo obszaru działania lokalnej organizacji. Organizowane np. przez gospodarstwa agroturystyczne kursy gotowania czy rękodzieła są zbyt mało rozpowszechnione, rozreklamowane. Brakuje też kompleksowego katalogu takich usług.

/ 7Mazury - mała obecność w internecie

Obraz
© © jesiotr9 - Fotolia.com

"Konieczna jest obecność branży turystycznej w internecie i w mediach społecznościowych, bo coraz więcej ludzi na świecie na stałe korzysta ze smartfonów i tabletów" - mówił Hubert Gonera z firmy, która analizowała strategię turystyczną Warmii i Mazur. Podkreślał on, że zwłaszcza turyści z Azji i Stanów Zjednoczonych nie rozstają się z tego rodzaju urządzeniami.

/ 7Mazury - nowe lotnisko szansą na zmianę

Obraz
© puchan/Shutterstock.com

Klimczuk podkreślał, że stworzenie produktów turystycznych jest konieczne w perspektywie uruchomienia lotniska regionalnego w Szymanach, które m.in. nastawia się na loty czarterowe. Z wyliczeń regionalnego ROT wynika, że cena przylotu na Mazury będzie wynosiła ok. 300 zł, więc będzie szeroko dostępna. "Do samego hotelu turysta nie przyjedzie, trzeba mu coś zaoferować i to przynajmniej na tydzień" - przekonywał Klimczuk. Z danych przedstawionych na spotkaniu przez Gonerę wynika, że w 2012 roku woj. warmińsko-mazurskie odwiedził 1 mln turystów i tym samym województwo to uplasowało się na 9 miejscu w kraju (m.in. po Małopolsce i woj. pomorskim).

/ 7Mazury - walka o zagranicznego turystę

Obraz
© © Tupungato - Fotolia.com

Gonera zaznaczył, że znaczny spadek notowany jest zwłaszcza w grupie odwiedzin Warmii i Mazur przez turystów zagranicznych. "To się bez wątpienia zwiąże z tym, że wymiera pokolenie Niemców, którzy odwiedzali Warmię i Mazury z powodów sentymentalnych" - powiedział Gonera i zachęcał, by touroperatorzy otwierali się np. na gości z Rosji czy Ukrainy. Z danych przedstawionych na konferencji wynikało także, że w woj. warmińsko-mazurskim jest ok. 40 tys. miejsc noclegowych, prawdopodobnie drugie tyle tych miejsc - nieujmowanych w żadnych statystykach - jest na jachtach pływających po mazurskich jeziorach.

Źródło: PAP/udm

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru