Weekend nad polskim morzem
"Nie w głowie im były Seszele, Hawaje, Grecja, Hiszpania, słoneczne kraje" czyli poetycka relacja z wyprawy nad Morze Bałtyckie, do miejscowości Rewal.
W weekend majowy, lat temu pięć,
Przyszła studentom na wyjazd chęć.
Wykładów nie było, zamknięta uczelnia,
A w mieście żar z nieba - gorąca patelnia!
Wyborów jednak nie mieli wielu,
Bo pustką wiało w studenckim portfelu…
Nie w głowie im były Seszele, Hawaje,
Grecja, Hiszpania, słoneczne kraje.
Szybko wypchnęli “staruszka” z garażu,
Zaczęli przygotowania do wielkiego wojażu.
Koce, śpiwory, konserw zapasy,
czapki na głowę i adidasy.
Namiot z promocji za złotych trzydzieści
(nikt nie pomyślał, czy coś się w nim zmieści).
Wsiedli w staruszka - Michał i Asia,
Jej szwagier Rafał i siostra Kasia.
Jechali, jechali, aż …się zatrzymali,
Bo Michał i Rafał w mechaników się zabawiali.
Pod maskę zajrzeli, w silnik postukali,
Trochę pomyśleli, w głowy podrapali.
Po kilku takich przerwach, w końcu się udało!
I szczęśliwych studentów morze przywitało!
I plaża, i fale, i lecąca mewa,
A nad tym wszystkim …wielka ulewa!
Deszcz lał noc całą, w tej niepogodzie
Studenci przespali noc …w samochodzie.
Nad ranem szum Bałtyku i słońce ich zbudziło,
“A może nam się wszystkim to tylko przyśniło?”
Wnet rozbili namioty, rzeczy wysuszyli
I na wielkie zwiedzanie (Rewala) wyruszyli.
Odtąd pech już nie psuł studenckich “wakacji”
I wszyscy korzystali z miejscowych atrakcji.
Słońce i woda, wzdłuż plaży wycieczki,
Leżaki, zimne piwo i z piasku babeczki.
Wieczorem zaś ognisko, kiełbaska z patyka,
Dla wszystkich wczasowiczów wesoła muzyka.
Nowi przyjaciele, emocje i wrażenia,
Spełniły się studentów z miasta marzenia!
Ze nawet spontanicznie i mimo braku kasy,
Można jechać na fajne, weekendowe wczasy!
Dlatego nawet dzisiaj Rewal wspominamy,
A nad polski Bałtyk z uśmiechem wracamy!
Joanna Mądracka-Skierś
Tekst został wyróżniony w konkursie „Baśniowa Podróż” organizowanym przez Wirtualna Polskę.