Trwa ładowanie...

Wiatr porwał dmuchany zamek z dziećmi w środku

Przerażające sceny rozegrały się w niedzielę 5 maja podczas festiwalu w jednym z miast u naszych sąsiadów. Gwałtowny poryw wiatru poderwał dmuchany zamek i wrzucił go do rzeki. W zamku bawiły się dzieci. Są ranni.

Nikt nie spodziewał się, że wiatr poderwie zamek razem z dziećmi w powietrze (zdjęcie ilustracyjne)Nikt nie spodziewał się, że wiatr poderwie zamek razem z dziećmi w powietrze (zdjęcie ilustracyjne)Źródło: Adobe Stock
dn63ycv
dn63ycv

Jak podaje portal TAG24, do zdarzenia doszło podczas rodzinnego festiwalu w Magdeburgu, który odbywał się w dzielnicy Petriförder na wielkim placu nad rzeką Łabą. Pogoda była piękna, więc w zabawach brało udział mnóstwo osób. W pewnym momencie wiatr wzmógł się i niespodziewanie poderwał dmuchany zamek, na którym bawiło się kilkanaście osób.

Zamek uniósł się w powieterze

Siła wiatru była tak duża, że wielka zjeżdżalnia uniosła się i opadła dopiero kilkadziesiąt metrów dalej - wprost do rzeki Łaby. Z zamku zeszło powietrze, jednak nie zatonął on, tylko osiadł na brzegu rzeki.

Natychmiast rozpoczęła się akcja ratunkowa. Wyciągnięto osoby, które znalazły się w wodzie, udzielono też pomocy tym, którzy spadli z wysokości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

„Halo Polacy”. Luksusowy kurort w Europie. „Koszty życia nie są wyższe niż w Polsce”

Przeczesywano także zarośla na brzegu rzeki, bo w chaosie, który powstał, nie było wiadomo, ile osób jest zaginionych. Ostatecznie podsumowano, że rannych zostało dziewięc osób - w tym sześcioro dzieci.

dn63ycv

Szybka pomoc możliwa była głównie dzięki temu, że na festynie czuwały służby ratunkowe i w momencie, gdy doszło do wypadku, natychmiast rozpoczęły akcję.

- Część rannych została zabrana do szpitala, a innym udzielono pomocy na miejscu – powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej Ulrich Claus, kierownik operacyjny straży pożarnej.

dn63ycv

Dalsza część festiwalu w dzielnicy Petriförder została odwołana. Łabę przeczesywano jeszcze do późnych godzin wieczornych w poszukiwaniu innych potencjalnych ofiar wypadku, których zaginięcia mógł nikt nie zgłosić. Czynności były prowadzone między innymi z wody - łodzią i z powietrza - za pomocą policyjnego helikoptera.

Źródło: TAG24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dn63ycv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dn63ycv

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj