Wielki Kanion. Jeden z najpiękniejszych cudów świata natury

Znajduje się w Stanach Zjednoczonych i cieszy się rangą jednego z symboli Ameryki. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że USA należy do najczęściej odwiedzanych przez turystów państw na świecie, a Wielki Kanion uznawany jest za jego czołową atrakcję, to można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że mamy do czynienia z jednym z głównych punktów na światowej mapie turystyki i jedną z podróżniczych ikon. Spokojnie można go wymienić jednym tchem obok takich hitów, jak: Machu Picchu, Wielki Mur Chiński, Tadź Mahal, wodospad Iguazu, piramidy w Gizie czy szczyt Mount Everest.

Cud świata natury
Słowo, które idealnie odzwierciedla to, z czym mamy do czynienia, odwiedzając położoną w amerykańskim stanie Arizona atrakcję, znajduje się w jej nazwie. Wszystko jest tu rzeczywiście wielkie. 445 kilometrów długości (mniej więcej tyle, ile w linii prostej z Gdańska do Katowic), 29 kilometrów szerokości (w najszerszym miejscu) i ponad 1,5 kilometra głębokości – te liczby mówią same za siebie.

Aby dostać się z jednego jego krańca na drugi, trzeba by podróżować cały dzień. A gdzie tu czas na kontemplowanie widoków? Rozmach tego miejsca jest tak porażający, że jego uchwycenie w trakcie jednej wizyty jest niemożliwe. Dlatego wiele osób tam wraca, poznając stopniowo kolejne części – Północną Krawędź, Południową oraz Zachodnią.

Największą popularnością cieszy się tzw. Południowa Krawędź. Wielu turystów wybiera tę część Parku Narodowego Wielkiego Kanionu w pierwszej kolejności – głównie z uwagi na to, że najłatwiej jest się tu dostać. W kilka godzin można tu dojechać z Las Vegas czy Phoenix. Także widoki, które rozpościerają się z tego miejsca przez wiele osób kojarzone są z tym, co każdy ma przed oczami, gdy pada hasło Grand Canyon.

Jedną z najpopularniejszych atrakcji w Wielkim Kanionie jest od kilkunastu lat platforma widokowa Skywalk. Położone w zachodniej części kanionu miejsce szerokim łukiem powinny omijać osoby cierpiące na lęk wysokości. Zbudowana za 30 mln dolarów (117 mln zł.) przeszklona konstrukcja przypomina olbrzymi balkon i znajduje się na wysokości 1220 metrów. To czyni z niej najwyżej położony obiekt tego typu na Ziemi. Choć platforma cieszy się wielkim zainteresowaniem turystów, to nikt nie odchodzi od niej z kwitkiem. Równocześnie może pomieścić ona ponad 100 śmiałków.

Względnie najmniej oblegana jest Północna Krawędź. Szacuje się, że zaledwie 10 procent odwiedzających Wielki Kanion wybiera ten rejon. Ale tu także nie sposób się nudzić. Północna Krawędź to idealne miejsce dla tych, którzy, poza imponującym krajobrazem, chcieliby poobserwować dzikie zwierzęta, w tym np. wielkiego kondora kalifornijskiego.

Zwiedzanie Wielkiego Kanionumożliwe jest na różne sposoby. To nie tylko piesze trasy, które można pokonywać indywidualnie albo w zorganizowanych grupach, ale też wyprawy rowerowe, przejazdy dżipem z odkrytym dachem, a w końcu możliwości podziwiania wszystkiego z góry podczas przelotu helikopterem. Kanion można też obserwować z pokładu luksusowego autobusu w czasie całodziennej wycieczki.

Jak z innej planety
Niezależnie od tego, w jaki sposób poznaje się Wielki Kanion, za każdym razem można się poczuć jak na innej planecie. Stworzone przez rzekę Kolorado wielobarwne rzeźby, wykonane w łupkach, piaskowcach czy wapieniach, czynią momentami z tego miejsca idealną scenerię do filmu, którego akcja rozgrywa się np. na Marsie. Także panujące tu warunki pogodowe bywają jak nie z tej ziemi. Latem jest tu często piekielnie gorąco, a zimą przeraźliwie zimno.

Ogromne różnice we wskazaniach meteorologicznych zdarzają się również w tym samym czasie w różnych rejonach Wielkiego Kanionu. Przyjęło się, że najlepszym czasem na złożenie tu wizyty, jest wiosna i jesień. Nie tylko z uwagi na korzystną pogodę. Także ścisk jest tu wówczas mniejszy niż latem.

Turyści, którzy mieli okazję odwiedzić legendarny park, nie mają wątpliwości, że to jedno z najbardziej spektakularnych miejsc na Ziemi. Nawet rutyniarze, którzy z niejednego pieca chleb jedli i na których trudno zrobić wrażenie, w tym miejscu pokornieją. Opinie są jednoznaczne. Ci którzy już tam byli, twierdzą, że skali tego miejsca ani emocji, jakie towarzyszą pobytowi w Wielkim Kanionie, nie da się wyrazić.

"Żadne słowa ani zdjęcia nie są w stanie odpowiednio opisać tego cudu", "Niesamowite i spektakularne", "Coś niewiarygodnego", "Zapiera dech w piersiach" - to tylko niektóre z pełnych ekscytacji komentarzy. Na próżno wśród opinii szukać jęków zawodu, co nie jest takie oczywiste, bo przecież często zdarza się, że słynne atrakcje, nad którymi wiele osób się rozpływa, potem zwyczajnie zawodzą i uznawane są za przereklamowane.

Te pozytywne komentarze i sława miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć, nie pozostają bez wpływu na frekwencję, która rośnie z roku na rok. Jeszcze w 2015 r. świętowano przekroczenie granicy 5 milionów odwiedzających Wielki Kanion. Ale już rok później "pękła" kolejna bariera – odejmujący mowę krajobraz przybyło podziwiać 6 milionów zwiedzających. W ubiegłym roku było ich już 6,4 miliona. I biorąc pod uwagę obecne trendy, nie ma wątpliwości, że także kolejne lata będą rekordowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl