Sny Emiratczyków o przyszłości mogą onieśmielać. Momentami byłam przerażona
Mieszkańcy ZEA bez wątpienia mają pęd ku przyszłości. Widać to nie tylko w miejskiej architekturze i sposobach funkcjonowania aglomeracji. Równie futurystyczne są ich wizje na temat przyszłości. Onieśmiela przede wszystkim sztuka, która odzwierciedla sny o świecie rozwiniętej technologii. Jak dla mnie wyjątkowo śmiałe, a chwilami nawet zatrważające.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
My, Polacy, mamy słabość do sentymentalizowania. Uwielbiamy rozpamiętywać przeszłość, analizować ją i opowiadać na nowo, ukazując coraz to nowe wątki. Historia naszego kraju tworzy również przestrzeń miejską. Koleje losu równały z ziemią miasta i na nowo je stawiały.
Emiratczycy śmiało realizują swoje sny o przyszłości
Perspektywa zmienia się, kiedy opowieść zaczyna się w miejscu, które jest wolne od historii. Można ją wtedy pisać od zera. Więc czemu by nie budować opowieści o świecie wielkich możliwości, śmiałych planów i nieograniczonych środkach? Będąc w Dubaju czułam się jak w generatorze barwnych symulacji przyszłości. Momentami przerażających, ale budzących podziw.
Dla Emiratczyków nie ma rzeczy niemożliwych. Jedno miasto przyszłości do dla nich za mało. Teraz pracują nad kolejnym futurystycznym megalopolis, które ma być całkowicie samowystarczalne. Zdaje się jednak, że i to nie zaspokoi ich apetytu na podbój świata przyszłości.
Muzeum przyszłości zabiera turystów w technologiczną odyseję
Wystarczy odwiedzić topowe atrakcje w Dubaju, aby zobaczyć, jak smakują ambitne plany Emiratczyków. Zacznijmy od Muzeum Przyszłości. Już tam widać ich niepohamowany pęd ku przyszłości. Zwiedzanie obiektu rozpoczyna się symulacją, w której odwiedzający opuszczają Ziemię i udają się w zagospodarowaną, kosmiczną przestrzeń.
Miejsce to pokazuje, jak nauka i technologia mogą zmienić nasze życie w kolejnych dziesięcioleciach. Połączenie narzędzi innowacyjnych technologii z ciągle rozwijającą się sztuczną inteligencją z i rozszerzoną rzeczywistością, może przynieść zaskakujące efekty.
Emiratczycy ciągle powtarzają, że droga do przyszłości jest prosta – należy ją sobie po prostu wyobrazić, zaprojektować i zrealizować. Niektóre z tych wizji mogą się jednak wydawać nieco przerażające. Osobiście miałam takie odczucie po rozmowie z humanoidalnym robotem, który bez zająknięcia odpowiada na najróżniejsze pytania turystów. Dla mnie to już coraz bardziej realistyczny scenariusz rodem z "Black Mirror" - satyrycznego serialu, który ukazuje negatywne konsekwencje rozwoju nowych technologii.
Ziemia to zdecydowanie za mało
Ale nie na technologicznych transformacjach i reorganizacji i ziemskiego życia kończą się marzenia Emiratczyków. Ich sny o przyszłości sięgają daleko poza ziemską atmosferę. Tajemnica i bezmiar kosmosu zdają się na tyle kuszące, że perspektywy Arabów przeniosły się już w wymiar kosmicznych podróży. I o tym właśnie opowiada muzeum AYA Universe. O przestrzeniach zlokalizowanych poza wyobraźnią.
To surrealistyczne, immersyjne doświadczenie, które ma przeprowadzić odwiedzających przez 12 stref, opowiadających rozmaite historie inspirowane wszechświatem przyszłości. Goście otrzymują na wejściu swój kosmiczny paszport i ruszają w kosmiczną podróż, pełną sensorycznych i stymulujących wyobraźnię doznań.
Idealnym dopełnieniem tej wizji jest show "La Perle", który odbywa się w specjalnie zaprojektowanym La Perle Theatre w Al Habtoor City w Dubaju. To miejsce absolutnie przekroczyło moje oczekiwania wobec show z elementami akrobacji. Nic dziwnego, bo jest jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie tego typu miejsc na świecie.
Kiedy myślałam, że najbardziej zaskakujące elementy spektaklu mam już za sobą, nadchodziły kolejne uderzenia szokujących doznań. To było bardzo efektowne i jednocześnie stresujące. Akcja rozgrywa się w świecie, który łączy elementy ziemskie z odległym, kosmicznym światem. Sama atmosfera zaś wprowadza w surrealistyczny świat dziwnych międzywymiarowych podróży.
Futurystycznego charakteru dodają zatrważające wręcz efekty oparte na zaawansowanej technologii. Szczególne wrażenie robi wykorzystanie motywów wodnych i narzędzi poruszanych z pomocą wody.
Przyszłość stoi otworem
Jak dla mnie Dubaj jest miejscem, w którym kumuluje się potężna energia, która być może będzie miała kiedyś zdolność wypchnąć nas z ziemskiej orbity.
Czytaj także: Nowa atrakcja w Warszawie. Tak słodko nie jest nigdzie
Póki co, miasto to i zrodzone z niego imponujące projekty, stanowią opowieść o śmiałych, chwilami wręcz onieśmielających marzeniach arabskiego świata. Kto wie, być może sny o kolonizacji kosmosu niebawem staną się prawdą.
Niezależna opinia redakcji. Organizatorem wyjazdu była firma Dubai Tourism
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.