Włosi magazynują tegoroczny śnieg. Ma się przydać w przyszłym sezonie
Pandemia koronawirusa pokrzyżowała w tym roku plany związane z sezonem narciarskim. Obrońcy środowiska we włoskiej Lombardii twierdzą jednak, że śnieg, którego nie wykorzystano w tym roku, może się przydać w przyszłym. Dlatego w górskiej miejscowości Livigno zaczęto już magazynowanie śniegu na kolejną zimę.
W jednym z najbardziej słonecznych kurortów w Alpach od kilku lat działa Snowfarm, czyli projekt ekologiczny, którego celem jest przechowanie jak największej ilości śniegu, by można było go wykorzystać na stokach w jesiennych i zimowych miesiącach.
Pozwoliłoby to, chociaż częściowo zaoszczędzić energię wykorzystywaną do produkcji sztucznego śniegu na stoki i trasy narciarskie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Śnieg będzie składowany w Alpach do Jesieni
Wielkie składowisko śniegu znajduje się na górskiej polanie, na wysokości 1816 m n.p.m. Najpierw przykryto je warstwą trocin, która ma izolować śnieg od wysokiej temperatury, a następnie położono na nie materiał geotermiczny, odbijający promienie słoneczne.
W takiej formie śnieg będzie przechowany przez najbliższe miesiące. Jak podają media z Lombardii, zostanie on spożytkowany już jesienią, bo zgodnie z planem ma nim zostać wyłożona trasa do biegów narciarskich. Trenują na niej zawodnicy z Włoch, Szwajcarii, Francji i Norwegi.
Źródło: livigno.eu