Wszyscy to robią podczas urlopu. Eksperci mówią o ryzyku

Udostępnianie swojej lokalizacji w mediach społecznościowych podczas podróży jest ryzykownym posunięciem z wielu powodów. Trevor Cooke z EarthWeb, firmie specjalizującej się w publikowaniu artykułów biznesowych, technologicznych i lifestylowych o szeroko pojętej prywatności i bezpieczeństwie, wskazał kilka głównych.

Niewinne relacje mogą mieć poważne konsekwencje

Udostępniając swoją lokalizację w czasie rzeczywistym, informujesz o tym nie tylko rodzinę i przyjaciół, ale także potencjalnych oszustów. - Ujawnienie aktualnego miejsca pobytu może narazić cię na różne zagrożenia, w tym prześladowanie - podkreślił Cooke.

Oszuści mogą wykorzystać informacje, które udostępniamy, aby zaatakować nas lub nasz dobytek. - Jeśli naprawdę chcesz pochwalić się miejscem, do którego podróżowałeś, poczekaj, aż będziesz już w następnej lokalizacji lub wrócisz do domu - radzi ekspert od cyberbezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Nie znasz tego adresu? To duży błąd

- Opóźniając swoje posty, nadal możesz dzielić się doświadczeniami z podróży w mediach, ale bez narażania swojego bezpieczeństwa - podkreślił.

Lepiej uważać

Ujawniając konkretne daty podróży, nieświadomie informujemy potencjalnych włamywaczy o dokładnym okresie, w którym dom będzie pusty. Wówczas dom czy mieszkanie może stać się głównym celem złodziei.

- Informacje o twojej nieobecności mogą być wykorzystywane na różne sposoby, od podszywania się pod ciebie po dostęp do twoich kont osobistych, a nawet próby oszukania przyjaciół i rodziny, którzy mogą nie być świadomi twoich podróżniczych planów - podsumował Cooke, cytowany przez Daily Record.

Czytaj też: Naukowcy biją na alarm. Częsty błąd podczas podróży samolotem

Źródło: dailyrecord.co.uk