Wyjątkowe odkrycie w Oświęcimiu. "To ewenement"
Podczas budowy parkingu w sąsiedztwie Parku Pamięci Wielkiej Synagogi w Oświęcimiu znaleziono pozostałości starej mykwy, czyli łaźni do rytualnego obmywania. Zdaniem prowadzących badania archeologów oraz specjalistów architektury i historii Żydów to ewenement w Polsce, a może nawet i Europie.
Warto podkreślić, że to kolejne podobne znalezisko w Oświęcimiu w ostatnich tygodniach. W styczniu br. odnaleziono relikty mykwy pochodzącej z przedwojnia.
Odkrycie w Oświęcimiu. "Jest chyba nawet w dobrym stanie"
– Wszystko wskazuje, że została odnaleziona znacznie starsza mykwa. Tym razem jest ona drewniana. Może pochodzić z początkowego okresu osadnictwa żydowskiego w Oświęcimiu, z XVII w. Znalezisko zostało zgłoszone do Konserwatora Zabytków. Będzie teraz badane – powiedział w rozmowie z PAP Tomasz Kuncewicz, dyrektora miejscowego Muzeum Żydowskiego.
Jak wyjaśnił, odnalezione pomieszczenie przypomina piwnicę z ławkami i schodami. – Wszystko jest z drewna. Niespotykane jest, że ono się zachowało i jest chyba nawet w dobrym stanie – dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Tak zmieniły się Chiny. "30 lat temu to był biedny kraj"
Warto podkreślić, że w Polsce mykwy były zwykle osobnymi budynkami, tworzącymi kompleks wraz z innymi religijnymi instytucjami judaizmu. Podobnie było w Oświęcimiu — mykwa znajdowała się w pobliżu największej synagogi miasta, nieopodal rzeki Soły.
Ekspert: to ewenement
W ocenie ekspertów znalezisko to ewenement w Polsce, a może nawet i Europie. — Ma unikatową wartość historyczną i architektoniczną — powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Ryszard Głowacki, badacz architektury. Jak dodał, nie przypomina sobie, aby w Polsce kiedykolwiek wcześniej natrafiono na taki ślad osadnictwa społeczności żydowskiej.
— Trudno znaleźć jest porównywalny przykład gdziekolwiek, nie tylko w Polsce. Na pewno będą potrzebne dalsze badania ekspertów co okresu pochodzenia, ale jest to ewenement — mówi cytowany przez "GK"dr Artur Szyndler z Muzeum Żydowskiego w Oświęcimiu.
Oświęcim i jego historia
Pierwsi Żydzi pojawili się w Oświęcimiu w XVI w. i nazywali go Oszpicin (w języku jidysz oznacza to "goście"). Na początku XX w. stanowili ponad połowę mieszkańców miasta, ale podczas Holokaustu prawie wszyscy zostali zamordowani. Ostatni żydowski oświęcimianin — Szymon Kluger — zmarł w 2000 r.
Historię lokalnej społeczności opowiada Muzeum Żydowskie, gdzie znajdziemy wystawę główną pt. "Oszpicin. Historia żydowskiego Oświęcimia". Zlokalizowane jest ono w centrum starego miasta i tworzy kompleks razem z zabytkową synagogą oraz Cafe Bergson.
Źródło: PAP, "Gazeta Krakowska"