Wyspy Salomona. Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem
To był jeden z ostatnich krajów wolnych od pandemii. Jednak Wyspy Salomona przegrały długą batalię o utrzymanie COVID-19 z dala od swojego terytorium. O zdarzeniu poinformował premier Manasseh Sogavare.
Lista państw, w których wciąż nie potwierdzono przypadku koronawirusa, staje się coraz krótsza. Premier Manasseh Sogavare przekazał w telewizyjnym przemówieniu do narodu, że student, który niedawno przybył z Filipin lotem repatriacyjnym z 96 pasażerami, uzyskał pozytywny wynik testu.
– Boli mnie, gdy mówię, że straciliśmy status kraju wolnego od COVID-19 pomimo naszych wspólnych wysiłków, aby zapobiec przedostaniu się pandemii do naszego kraju – powiedział szef rządu.
Sogavare wezwał 600 tys. mieszkańców archipelagu do zachowania spokoju i wyjaśnił, że aktywowane zostało śledzenie przypadków kontaktu z osobami zakażonymi, jak również inne środki zapobiegające rozprzestrzenianiu się wirusa. Powiedział też, że wprowadzanie lockdownu nie jest konieczne.
Student wykonał cztery testy na koronawirusa
Student, który przed lotem do domu trzykrotnie poddał się badaniu na Filipinach, za każdym razem otrzymując negatywny wynik, po przybyciu do stolicy Wysp Salomona, Honiara, uzyskał pozytywny wynik w rutynowym teście i obecnie przebywa w izolatce.
Od czasu zamknięcia w marcu granicy Wysp Salomona, na Filipinach, kraju mocno dotkniętym przez wirusa, utknęło ponad 400 studentów z Wysp Salomona. Pod naciskiem rodziców władze zorganizowały ich powrót trzema lotami, z których pierwszy przyleciał we wtorek.
Osiemnastu innych studentów, którzy uzyskali przed odlotem do domu wynik pozytywny, pozostało na kwarantannie w Manili. Pomimo tego pierwszego pozytywnego testu premier Sogavare zapewnił, że rząd będzie nadal sprowadzał uczniów do domu.
Jedynie małe kraje wyspiarskie i niektóre terytoria nie zostały jeszcze dotknięte wirusem: Kiribati, Wyspy Marshalla, Mikronezja, Nauru, Palau, Samoa, Tonga, Tuvalu i Vanuatu.