Za nami krwawy Księżyc. Sieć zalały relacje z zaćmienia

Pierwsze w tym roku całkowite zaćmienie Księżyca przyciągnęło uwagę wielu miłośników astronomii. W Europie tzw. krwawy Księżyc był widoczny na zachodnich obrzeżach kontynentu, a także na Islandii i Wyspach Brytyjskich.

Zobacz też: Weekend we włoskim raju za 1 euro. To nie żart

Faza całkowitego zaćmienia trwała nieco ponad godzinę i była najlepiej widoczna w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Ameryce Środkowej oraz zachodniej części Ameryki Południowej. Mieszkańcy Urugwaju, Paragwaju i większości Brazylii nie mieli jednak możliwości podziwiania tego zjawiska.

W sieci można było oglądać relacje na żywo z tego ciekawego wydarzenia. Pojawiło się też wiele zdjęć, w tym m.in. z Wenezueli.

Całkowite zaćmienie Księżyca występuje, gdy Księżyc znajduje się w pełni i ustawia się w jednej linii ze Słońcem i Ziemią, wchodząc w jej stożek cienia. Światło słoneczne, przechodząc przez ziemską atmosferę, ulega rozproszeniu, co sprawia, że do Księżyca dociera jedynie czerwona część widma. To właśnie dlatego Księżyc przybiera krwistą barwę.

Zjawisko to było pierwszym całkowitym zaćmieniem Księżyca widocznym na zachodniej półkuli od dwóch lat. Kolejne w tym roku nastąpi w nocy z 7 na 8 września i będzie najlepiej widoczne od Uralu po wschodnie wybrzeża Afryki, środkową Australię, Japonię oraz od Syberii po Antarktydę.

Czytaj także: Nie chcą turystów w swoich miastach. Zjawisko się nasila

W 2025 r. przewidziano także dwa częściowe zaćmienia Słońca. Pierwsze z nich odbędzie się 29 marca i będzie widoczne z Arktyki, Grenlandii oraz północnej Kanady. Drugie zaćmienie nastąpi 21 września i będzie można je obserwować na południu Pacyfiku, częściowo w Antarktydzie i Nowej Zelandii.