Zabrali dziecko z 40 st. gorączki do samolotu na osiem godzin. "To szaleństwo"

Rodzice wywołali burzę w mediach społecznościowych. Nie dość, że zabrali swoje roczne dziecko na ośmiogodzinny międzynarodowy lot do Tajlandii, mimo że maluch miał gorączkę sięgającą 40 st. C, to jeszcze pochwalili się tym w sieci.

Matka pokazała podróż z gorączkującym dzieckiemMatka pokazała podróż z gorączkującym dzieckiem
Źródło zdjęć: © TikTok
oprac.  IKO

Matka dziecka Alina prowadzi na TikToku konto @alinamotherhpod i często dzieli się kontrowersyjnymi historiami związanymi z macierzyństwem.

Lot z gorączkującym dzieckiem wzburzył internautów

Wideo, w którym opowiada o ośmiogodzinnym locie z gorączkującym dzieckiem stało się wiralem - wyświetlono je już pond 6 mln razy.

Otwarcie w nim przyznaje, że mimo obaw o stan zdrowia dziecka, rodzice postanowili nie rezygnować z lotu, co wiązałoby się ze stratą 3 tys. dolarów (12 tys. zł), jakie kosztowała ich podróż. Zbili mu gorączkę przed odlotem i wsiedli do samolotu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć

Liczyli, że podczas nocnego lotu dziecko będzie spało i się zregeneruje, niestety te nadzieje okazały się płonne. Maluch budził się i płakał przez cały lot, a rodzice musieli mu znów zbijać temperaturę.

Wśród komentarzy internautów nie brakuje ostrych słów krytyki. Zarzuca się parze, że naraziła zdrowie nie tylko swojego dziecka, ale i pozostałych pasażerów.

Czytaj także: Absurd to mało powiedziane. Zamknęły dziecko w toalecie samolotu

"To naprawdę szaleństwo, żeby kręcić filmik z chorym dzieckiem, zamiast po prostu skupić się na opiece nad nim" – napisał jeden z przerażonych użytkowników.

Alina broni swojej decyzji, twierdząc, że wysoka temperatura dziecka była spowodowana ząbkowaniem, a nie chorobą, i że miała przy sobie niezbędne leki. Podkreślała, że jest "wspaniałą matką", która kocha swoje dziecko bezwarunkowo.

W Tajlandii prawdziwy koszmar

Sytuacja skomplikowała się po przyjeździe do Tajlandii, gdzie cała rodzina doznała zatrucia pokarmowego, co skutkowało wysoką gorączką, biegunką i wymiotami. Zmuszeni byli do spędzenia trzech dni w łóżku, a ona sama potrzebowała kroplówki. Przypuszcza, że przyczyną zatrucia było spożycie skażonej wody z kranu.

Źródło: Daily Mail

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty