Zamknięto pierwsze hotele we Włoszech. Powodem ceny energii
Wysokie ceny prądu odbijają się niemalże na każdej branży, w tym na turystyce. We Włoszech, po otrzymaniu rachunków za prąd, zamknięto sieć pięciu hoteli. Branża apeluje o natychmiastowe wsparcie i ostrzega, że w przeciwnym razie liczba zamykanych noclegowni wzrośnie, a sezon narciarski będzie zagrożony.
Po aż 56 latach działalności zamknięto sieć pięciu hoteli w Apulii w południowej części Włoch. Zwolnienie około 300 pracowników z branży hotelarskiej sprawiła, że także ten sektor przypomniał sobie o zmaganiach z poważnymi problemami z powodu wysokich cen energii i potrzebie natychmiastowej pomocy.
Przerażająco wysokie rachunki
Włoskie hotele zostały zamknięte po otrzymaniu horrendalnie wysokich rachunków za prąd, w wysokości aż pół miliona euro. - Sytuacja naszego sektora jest dramatyczna - mówi prezes włoskiej federacji hotelarskiej Bernabo Bocca. Dodał także, że przypadek z Apulii nie będzie jedyny i w przyszłym miesiącu mogą mieć miejsce następne zamknięcia.
O sytuacji branży turystycznej zaczęto mówić głośno na początku października, gdy cena energii wzrosła aż o 59 proc. W mediach zaznacza się, że największy niepokój panuje w górach, bowiem trwają przygotowania do sezonu narciarskiego. Skutków wysokich cen energii szczególnie obawiają się zarządcy wyciągów i kolejek górskich.
Apelują o pomoc
Właściciele hoteli i pensjonatów proszą o natychmiastową pomoc, bez której, ich zdaniem, sezon zimowy jest zagrożony. Uważają, że znalezienie rozwiązania problemu kosztów energii powinno być absolutnym priorytetem.
- Jeśli my zatrzymamy działalność, stanie wszystko. Zamknięcie kolejek górskich oznacza zabicie gór. To już się raz wydarzyło i nikt nie chce tego powtórzyć - powiedziała cytowana przez Ansę prezes stowarzyszenia zarządców infrastruktury narciarskiej Valeria Ghezzi. Warto dodać, że do niedawna koszt energii stanowił od 8 do 15 proc. wszystkich wydatków. Natomiast obecnie jest to około 33 proc.
W innych rejonach kraju pizzy i makaronów, np. Górnej Adydze, z powodu wysokich cen energii zamknięte zostaną niektóre sauny i obniżona temperatura w basenach. Choć hotelarze nie potrafią z optymizmem patrzeć w przyszłość, przyznają, ze postarają się przetrwać ten trudny okres.