Cały świat czeka na turystów z Japonii
Japończycy są najbardziej oczekiwanymi turystami na świecie. Skąpi i aroganccy Francuzi uznani zostali za najgorszych. Polacy zajęli 22. miejsce na 27 krajów wziętych pod uwagę w klasyfikacji na Najlepszego Turystę Świata.
Japończycy są najbardziej oczekiwanymi turystami na świecie. Skąpi i aroganccy Francuzi uznani zostali za najgorszych. Polacy zajęli 22. miejsce na 27 krajów wziętych pod uwagę w klasyfikacji na Najlepszego Turystę Świata.
Agencja podróży Internet Expedia przeprowadziła ankietę wśród 4.500 fachowców z branży hotelarskiej z 27 krajów świata, biorąc pod uwagę przede wszystkim kulturę zachowania, stosunek do dawania napiwków, znajomość języków.
Jak wynika z sondażu za najgorszych turystów uznano Francuzów, znanych ze swej niechęci do mówienia w obcych językach i do dawania napiwków. Uznano ich też za największych arogantów.
Jak tłumaczą się sami Francuzi, w ich kraju napiwki wliczone są w cenę zamówienia w wysokości 10% i dlatego nie mają zwyczaju zostawiać dodatkowych pieniędzy. O swoim uporze w posługiwaniu się tylko językiem ojczystym – milczą.
Co dość zaskakujące, na drugim miejscu od końca znaleźli się także Hiszpanie ( 26), uznani obok Francuzów za najbardziej niezadowolonych i skarżących się na wszystko turystów.
Ocenieni zostali także wraz z Włochami za najbardziej hałaśliwych gości.
Choć w Anglii i Stanach Zjednoczonych właśnie Hiszpanie są, według ankiety najbardziej oczekiwanymi gośćmi, to w klasyfikacji ogólnej wypadli fatalnie.
Na uwagę zasługuje fakt, iż mieszkańcy dwóch turystycznych potęg w Europie (Hiszpania i Francja)
, uznani zostali za najgorszych turystów.
Najlepsi czyli Japończycy, docenieni zostali przede wszystkim za wysoki poziom kultury oraz zostawianie napiwków. To ostatnie jest dość zaskakujące, zważywszy na fakt, iż w japońskiej obyczajowości nie istnieje pojęcie "napiwek".
Za najbardziej szczodrych w samej kategorii napiwków okazali się według ankiety turyści ze Stanów Zjednoczonych i Anglii.
Wśród narodów europejskich w ogólnej klasyfikacji najwyższe pozycje zajęli Anglicy ( 2) oraz Niemcy (4). W tym przypadku, w zajęciu tak wysokich miejsc, znacznie pomogły im łatwość porozumiewania się i hojność.
Kraje byłego bloku socjalistycznego reprezentowane były tylko przez Polskę i Czechy. Nasi sąsiedzi okazali się lepsi w klasyfikacji, zajmując 17 miejsce. Polacy uplasowali się na 22. pozycji w rankingu.
Z Lloret de Mar dla polonia.wp.pl
Kinga Jankowska