Trwa ładowanie...

Oblężenie nad Bałtykiem. Zapowiada się rekordowy sezon

Jeszcze kilka lat straszono, że zainteresowanie turystów Bałtykiem dramatycznie spadnie, ponieważ będą oni wybierać zagraniczne wakacje. Tymczasem miejscowości letniskowe dosłownie pękają w szwach, a o wolnym pokoju w lipcu i sierpniu można tylko pomarzyć. Wczasowiczom nie straszne ani wysokie ceny, ani kapryśna pogoda.

Oblężenie nad Bałtykiem. Zapowiada się rekordowy sezonŹródło: PAP, fot: Jerzy Ochoński
d15k536
d15k536

Do niedawna Polacy najchętniej wyjeżdżali na wakacje do Egiptu, Maroka czy Turcji. Przyciągały ich oczywiście niskie ceny, gwarancja pięknej pogody i ciepłe morze. Jednak niespokojna sytuacja polityczna i zamachy diametralnie zmieniły ten stan rzeczy. Nasi rodacy zaniepokojeni przykrymi wydarzeniami i zagrożeniem terrorystycznym znów wybrali Bałtyk. Nie tylko jest tu bezpieczniej, ale też bliżej, a koszty podróży niższe. Ponadto sam przejazd jest mniej skomplikowany niż w przypadku zagranicznych wyjazdów.

PAP
Źródło: PAP

Turystów nigdy nie brakowało nad Bałtykiem, choć wydawało się, że zimny maj czy nieciekawa pogoda w Boże Ciało odstraszą urlopowiczów. Tak się jednak nie stało. Co więcej – jak dowiadujemy się od kilku tygodni od właścicieli hoteli i pensjonatów, zainteresowanie wypoczynkiem nad polskim morzem mocno wzrosło w porównaniu do zeszłego roku, niezależnie od miejscowości – od kilkunastu do nawet 120 proc. Mimo że sezon dopiero się rozpoczął, w większości ośrodków nie znajdziemy już wolnych miejsc na lipiec i sierpień.

Zapowiada się owocny sezon

Według Pomorskiej Regionalnej Izby Turystycznej ubiegły rok Pomorze zamknęło sezon rekordową liczbą 9 mln turystów, a tegoroczny zapowiada się równie znakomicie. Spodziewana jest tendencja wzrostowa we wszystkich obszarach turystyki. Według portali noclegowych najwięcej osób interesuje się Trójmiastem i Władysławowem, a na Pomorzu Zachodnim – Kołobrzegiem. Prawdziwe oblężenie przeżywa chociażby Gdańsk. Na portalu Booking.com w stolicy pomorza jest dostępnych ok. 1,5 tys. pokojów, jednak w ostatnich 2 tygodnie czerwca br. trzeba było szukać noclegu w oddalonych o ok. 30 km hotelach, ponieważ obłożenie wynosiło niemal 100 proc.!

PAP
Źródło: PAP

Na jaki koszt trzeba się przygotować?

Wraz ze wzrostem zainteresowania turystów, w górę poszły też ceny noclegów, które powoli zaczynają się zbliżać do tych w zachodnioeuropejskich kurortach. Jeszcze kilkanaście lat temu polskie morze stanowiło alternatywę dla tych, którzy nie posiadali wystarczających środków na zagraniczny urlop. To już mocno nieaktualny pogląd - tydzień we Władysławowie można porównać cenowo do siedmiu dni w Hurghadzie, gdzie w koszcie wyjazdu zawarty jest przelot, zakwaterowanie i najczęściej wyżywienie all inclusive.

Wypoczynek w kraju? Zobacz, gdzie pogoda będzie najlepsza

Niemal wszędzie ceny są o ok. 10-20 proc. wyższe. Przykładowo pokój w kołobrzeskim pensjonacie to koszt rzędu 200 zł za dobę. Korzystniejsze cenowo są kwatery prywatne, które można znaleźć w przedziale od 30 do 60 zł od osoby. Nocleg w tutejszych ekskluzywnych hotelach kosztuje nawet 1000 zł za dobę. Taniej jest w mniejszych miejscowościach. W Dębkach pokój dwuosobowy z łazienką w centrum to koszt ok. 120-150 zł za dobę. Jednak do tego należy doliczyć inne wydatki: wyżywienie, pamiątki, atrakcje czy alkohol.

Jednak jeśli spojrzeć na średnie ceny zakwaterowania, to można się zastanowić, czy aby na pewno dotyczą polskich kurortów. W Sopocie za nocleg trzeba wydać średnio za noc 536 zł, we Władysławowie 280 zł, a w Jastarni 481 zł. W 4 i 5-gwiazdkowych hotelach w Międzyzdrojach, Świnoujściu, Ustroniu Morskim czy Łebie za tydzień pobytu zapłacimy od ok. 2,9 tys. do nawet 5,6 tys. zł za dwie osoby.

d15k536
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15k536