30 potężnych zwierząt utknęło na plaży. W akcję włączyli się mieszkańcy i działacze

Udało się uratować ponad 30 grindwali, które utknęły na plaży w Nowej Zelandii - poinformowała w poniedziałek agencja Associated Press. Zwierzęta zostały przeniesione do wody na materiałowych płachtach. A wszystko to dzięki zaangażowaniu mieszkańców tej okolicy oraz działaczom agencji ochrony przyrody.

Aż 30 potężnych grindwali udało się wciągnąć z powrotem do wodyAż 30 potężnych grindwali udało się wciągnąć z powrotem do wody
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  KASW

Ponad 30 ssaków z rodziny delfinowatych ugrzęzło na plaży Ruakaka, niedaleko miasta Whangarei w północno-zachodniej części Wyspy Północnej. Grindwale poruszają się polegając na echolokacji, a wystająca linia brzegowa Nowej Zelandii z płytkimi, pochyłymi plażami mogła je zdezorientować.

Cztery grindwale nie przeżyły

W niedzielę udało się przenieść do wody ponad 30 grindwalów. W poniedziałek zespół ministerstwa ochrony przyrody monitorował plażę Ruakaka, aby upewnić się, że ssaki ponownie nie wylądowały na mieliźnie. Rzecznik resortu Joel Lauterbach powiedział, że to "niesamowite" jak wiele osób pomogło uratować wyrzucone na plażę stado.

- Ta reakcja pokazuje głęboką więź, jaką wszyscy odczuwamy z naszym morskim środowiskiem - dodał.

Choć ponad 30 grindwali udało się uratować, to cztery z nich nie przeżyły. Były to trzy osobniki dorosłe i jeden młody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sytuacja jest dramatyczna. Spadek na poziomie nawet ok. 80 proc.

Święty skarb Maorysów

W poniedziałek Maorysi, rdzenni mieszkańcy Nowej Zelandii, odprawili ceremonię grindwalom. W kulturze maoryskiej wieloryby uważane są za taonga, tzn. święty skarb.

W Nowej Zelandii wieloryby, a zwłaszcza grindwale bardzo często wyrzucane są na brzeg. Od 1840 r. odnotowano ponad pięć tysięcy takich przypadków. Według nowozelandzkiego resortu ochrony przyrody do najbardziej dramatycznej sytuacji doszło w 1918 roku, kiedy około 1 tys. osobników utknęło na Wyspach Chatham.

Grindwale to wodne ssaki przypominające z wyglądu delfiny. Rodzaj obejmuje gatunki występujące zarówno w tropikalnych jak i arktycznych wodach wszystkich oceanów świata. Długość ich ciała wynosi od pięciu do siedmiu m (dorosłe osobniki), a młode rodzą się osiągając blisko dwa m długości i 40 do 80 kg wagi. Dorosłe samce potrafią ważyć nawet 3,5 tys. kg.

Źródło: PAP, Ekologia.pl

Wybrane dla Ciebie
Nie dotarli na własne wesele. Musieli oglądać je online
Nie dotarli na własne wesele. Musieli oglądać je online
Tu złoto pisze historię. Niezwykłe średniowieczne miasteczko w Polsce
Tu złoto pisze historię. Niezwykłe średniowieczne miasteczko w Polsce
Tragedia na Jamajce. Znaleźli martwą stewardesę w hotelowym pokoju
Tragedia na Jamajce. Znaleźli martwą stewardesę w hotelowym pokoju
Koszmar w chmurach. Pasażer zaatakował załogę
Koszmar w chmurach. Pasażer zaatakował załogę
Ewakuacja samolotu z powodu pożaru na lotnisku
Ewakuacja samolotu z powodu pożaru na lotnisku
Rewolucja w Egipcie. Ukochana atrakcja turystów mniej dostępna?
Rewolucja w Egipcie. Ukochana atrakcja turystów mniej dostępna?
Najgorsze miejsce w samolocie. Stewardesa nie ma złudzeń
Najgorsze miejsce w samolocie. Stewardesa nie ma złudzeń
Realizują bony turystyczne. Już wydali ponad 1 mln zł
Realizują bony turystyczne. Już wydali ponad 1 mln zł
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀