4 lipca - Dzień Niepodległości w USA. Koronawirus zdecydował: "Fajerwerków nie będzie"

W USA sztuczne ognie nie wybuchają w Nowy Rok, tylko 4 lipca. Uczta dla miłośników hałasu i świetlnych rozbłysków przypada w amerykański Dzień Niepodległości. Jak jego obchody będą wyglądać w czasie, gdy wszyscy myślą o pandemii i zachowaniu bezpiecznego dystansu?

Fajerwerki na Times Square pojawił się w tym tygodniu niespodziewanie. Burmistrz nie chciał, by mieszkańcy się gromadziliFajerwerki na Times Square pojawiły się w tym tygodniu niespodziewanie. Burmistrz nie chciał, by mieszkańcy się gromadzili
Źródło zdjęć: © Getty Images, Noam Galai , Contributor
Magda Owczarek

Mój pierwszy Sylwester w Nowym Jorku okazał się klapą. Nie dość, że lało jak z cebra, to nad zasnutą mgłą panoramą Manhattanu nie wystrzelił nawet jeden sztuczny ogień. - Chcesz fajerwerków, to poczekaj pół roku - wzruszali ramionami miejscowi.

USA - fajerwerki tylko 4 lipca

Ze względów bezpieczeństwa w sylwestrową noc nad Nowym Jorkiem na niebie widać najwyżej konfetti, które spada na głowy gapiów na Times Square. Sztuczne ognie można obejrzeć tylko 4 lipca. Tego dnia 244 lata temu przedstawiciele 13 ówczesnych kolonii przyjęli Deklarację Niepodległości, ustanawiając istnienie Stanów Zjednoczonych Ameryki - odrębnego państwa niezależnego od brytyjskiej korony.

Urodziny własnego kraju są dla Amerykanów lepszą okazją do świętowania niż prozaiczny upływ czasu i rozpoczęcie kolejnego roku. Hucznym obchodom 4 lipca w całym kraju sprzyja wrodzona narodowa duma i entuzjazm początku wakacji. W ciepłe wieczory miejskie place i prowincjonalne ogródki zapełniają się świętującymi, dla których Stany są ojczyzną z urodzenia lub z wyboru.

Zobacz też: Atrakcje Nowego Jorku

Od końca XVIII w. Amerykanie organizują tego dnia parady, koncerty, ogniska albo przydomowe nasiadówki. Huczą dostojne wystrzały z armat i kolorowe fajerwerki. Ma być tłoczno, głośno i radośnie.

Widok na Manhattan
Widok na Manhattan © Magda Owczarek

4 lipca a koronawirus

Ale w tym roku nie będzie. Gubernatorzy i burmistrzowie miast nie pozostawiają złudzeń, że nie wolno świętować jak dotąd. Każdy, kto na własną rękę spróbuje wystrzelić sztuczne ognie, musi się liczyć z karą. Wszystkiemu winna pandemia.

Aby nie odbierać Amerykanom resztek radości, lokalne władze wymyślają kreatywne substytuty corocznych uroczystości. Bill de Blasio, burmistrz Nowego Jorku, zapowiedział krótkie i niespodziewane pokazy fajerwerków w różnych punktach miasta, odbywające się w tygodniu poprzedzającym Dzień Niepodległości. Nikt nie wie, gdzie i kiedy się ich spodziewać - w ten sposób miasto chce zapobiec gromadzeniu się tłumów, które jest niewskazane ze względu na ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.

W każdej z pięciu dzielnic Nowego Jorku sztuczne ognie można oglądać z okien, dachów albo parków. Wieczorem 4 lipca na dachu Empire State Building odbędzie się główny pokaz. Całą akcję sponsoruje dom handlowy Macy’s.

Niespodziewane pokazy fajerwerków odbyły się w Nowym Jorku w tym tygodniu
Niespodziewane pokazy fajerwerków odbyły się w Nowym Jorku w tym tygodniu © Getty Images

Fajerwerki na raty, które najlepiej oglądać z domu, przypominają trwające od marca próby spowolnienia epidemii: zamiast niekontrolowanego wybuchu jest rozłożone w czasie bulgotanie. Nikt już nie pamięta, ile dokładnie trwa, nikt już nie liczy na to, że szybko się skończy.

Nowy Jork, dotąd pulsujący energią, od kilku miesięcy trwa w apatycznym uśpieniu. Miasto, które nigdy nie śpi? Zasnęło i nie jest to spokojny sen. Najpierw niepokój z powodu epidemii i rekordowej w skali świata liczby zakażeń, potem kryzys finansowy, wreszcie zamieszki i rozboje na tle rasowym, które opustoszałe ulice Nowego Jorku zmieniły w krajobraz jak po bitwie - wybite szyby, splądrowane sklepy, okna pozabijane dyktą.

Nowy Jork po zamieszkach wygląda jak po bitwie
Nowy Jork po zamieszkach wygląda jak po bitwie © Getty Images, Byron Smith , Stringer

Z Piątej Alei zniknęły elegantki z markowymi torebkami, a teatry Broadway'u ucichły co najmniej na resztę roku. De Blasio zauważył, że nowojorczycy są przyzwyczajeni do bycia stale blisko siebie. Wirus im to odebrał, tak jak wiarę w szybką poprawę sytuacji. 

Przez chwilę było lepiej, ale ostatnie dni przyniosły wzrost liczby zakażonych na południu i zachodzie USA, w związku z czym wiele pozostałych stanów ponownie zaostrzyło środki bezpieczeństwa. Amerykańskie media z niepokojem donoszą, że Unia Europejska może jeszcze długo nie pozwalać na wjazd mieszkańców USA.

Zdaniem firmy badawczej Destination Analysis w ostatnim tygodniu Amerykanie po raz pierwszy od marca wykazali spadek poziomu optymizmu, który dotąd systematycznie rósł. Coraz bardziej martwią się o przyszłość, boją się podróżować i statystycznie coraz częściej spodziewają się, że obecna sytuacja w kraju będzie się pogarszać.

USA - nie mogą żyć, jak kiedyś

Epidemia odebrała Amerykanom dwa istotne nawyki, które definiowały ich jako społeczeństwo: 333 miliony obywateli dotąd było ze sobą stale na wyciągnięcie ręki i nieustannie się przemieszczało.

A teraz jeszcze zabiera im fajerwerki na 4 lipca, symbol, który pokazywał całemu światu, jak Amerykanie potrafią się wspólnie bawić i cieszyć z bycia razem. Czy bez towarzyskości i mobilności Amerykanie pozostaną sobą?

Źródło artykułu: WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Niezwykła figura Matki Boskiej w Polsce jest od 50 lat. Czczona ją od 1602 r.
Niezwykła figura Matki Boskiej w Polsce jest od 50 lat. Czczona ją od 1602 r.
Niesamowity widok w Kluszkowcach. Spali na ścianie jak w Himalajach
Niesamowity widok w Kluszkowcach. Spali na ścianie jak w Himalajach
Koszmar w Sydney. Nie żyje surfer zaatakowany przez rekina
Koszmar w Sydney. Nie żyje surfer zaatakowany przez rekina
Trzy dni nie było z nim kontaktu. Nagle zauważyli namiot
Trzy dni nie było z nim kontaktu. Nagle zauważyli namiot
Ogromny problem w samolotach. Coraz więcej przypadków
Ogromny problem w samolotach. Coraz więcej przypadków
Brytyjczycy o "ukrytych polskich Malediwach". Chwalą za krystalicznie czystą wodę i... tanie piwo
Brytyjczycy o "ukrytych polskich Malediwach". Chwalą za krystalicznie czystą wodę i... tanie piwo
Zgony na Wyspach Kanaryjskich. Oba po wejściu do oceanu
Zgony na Wyspach Kanaryjskich. Oba po wejściu do oceanu
Turyści na celowniku. Rajska wyspa zaostrza kontrole
Turyści na celowniku. Rajska wyspa zaostrza kontrole
Giorgio Armani nie żyje. Oto miejsce poświęcone jego twórczości
Giorgio Armani nie żyje. Oto miejsce poświęcone jego twórczości
Polski "cud natury". Zachwyca naukowców z całego świata
Polski "cud natury". Zachwyca naukowców z całego świata
Tam jechały tłumy Polaków. Padł rekord
Tam jechały tłumy Polaków. Padł rekord
Najwyższy taras widokowy w Unii Europejskiej jest w Polsce. Wkrótce otwarcie
Najwyższy taras widokowy w Unii Europejskiej jest w Polsce. Wkrótce otwarcie