Alpy widoczne z Polski. To nie fotomontaż
Taka okazja zdarza się naprawdę rzadko. Dwóch Polaków miało niebywałe szczęście i dokonało niemożliwego. Uchwycili jeden z wierzchołków Alp ze Śnieżnika, najwyższego szczytu po polskiej stronie w Sudetach Wschodnich. "Mistrzowskie osiągnięcie, wielkie gratulacje" - piszą zachwyceni internauci.
Schneeberg ma 2076 m n.p.m. i leży w Północnych Alpach Wapiennych. To także najwyższe wzniesienie w całej Dolnej Austrii. Między Śnieżnikiem a szczytem Schneeberg jest aż 281 km.
Alpy widoczne z Polski: "Zdobyli to, co wydawało się niemożliwe"
Żeby uchwycić szczyt z tak dalekiej odległości musiało zgrać się kilka czynników. Niezwykłe zdjęcia pojawiły się na facebookowej grupie Tatry z Podkarpacia, zrzeszającej fanów dalekich obserwacji.
"Artur Art Robak i Tobiasz Rangno - jesteście wielcy. W mrozie i kopnym śniegu zdobyli to, co wydawało się niemożliwe - nie miraż, ale obraz niezniekształcony. Przed państwem Alpy z Polski. Nasze wielkie uznanie panowie" - czytamy w poście (pisownia oryginalna).
Jeden z autorów zdradza, że nie liczył na wiele. Prób zrobienia idealnego zdjęcia ma na swoim koncie sporo, a największe perełki udało mu się uchwycić podczas przypadkowych wypadów. Wyprawa na Śnieżnik była skrupulatnie zaplanowana. "Tym razem udało się w końcu go dorwać. Śnieżnika Wiedeńskiego, czyli Schneeberga ze Śnieżnika Kłodzkiego, jedyne 280 km z groszami. Widok jeden na milion i zapewne marzenie każdego dalekiego obserwatora w kraju. Przez kilka lat zrobiłem ogólnie około 300-400 tysięcy zdjęć, ale prawdopodobnie jest to najważniejsze zdjęcie z wszystkich" - napisał na grupie Artur Robak (pisownia oryginalna).
Alpy widziane z Beskidu
Pod koniec listopada pisaliśmy o czeskim fotografie, który uchwycił Alpy ze szczytu Radhošť (Radhoszcz) w Beskidzie Śląsko-Morawskim. Znajduje się ok. 50 km od Cieszyna.
Fotograf Petr Lukeš uchwycił z niego właśnie Schneeberg. Między Radhoszczem a austriackim szczytem jest 261 km.
- Poza ogromną odległością obserwację znacznie komplikuje stolica Austrii - Wiedeń, która leży w bezpośredniej linii między szczytami Radhošt i Schneeberg, pogarszając widoczność z powodu produkcji zanieczyszczeń - wyjaśnia Petr Lukeš na swoim profilu na Facebooku, gdzie opublikował zdjęcie.