Australia. Koronawirus powrócił do Sydney

Po raz pierwszy od 31 marca br. zarejestrowano w Sydney nowe zakażenia koronawirusem. Co ciekawe, ślady wirusa odkryto też m.in. w ściekach miejskich, co zrodziło we władzach kraju obawy, że zakażeń może być więcej.

SydneySydney
Źródło zdjęć: © 123RF
Ilona Raczyńska

W czwartek 6 maja australijskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w kraju przybyło 13 nowych zakażeń, z czego 11 dotyczy Nowej Południowej Walii. 9 osób zakaziło się koronawirusem za granicą, a 2 przypadki dotyczą zakażeń miejscowych.

Koronawirus wrócił do Australii

Te 2 przypadki to 50-latek i jego żona. Mężczyzna nie miał jednak do czynienia z ludźmi narażonymi na kontakt z koronawirusem w związku z wykonywanym zawodem, nie spotykał się też z zakażonymi, którzy byli za granicą.

Według specjalistów, mężczyzna mógł roznosić wirusa już od 30 kwietnia. W komunikacie władz zaapelowano, by pracownicy i klienci kilku sklepów oraz lokali gastronomicznych, jakie odwiedzał, poddali się testom na obecność koronawirusa.

Władze namawiają także wszystkich mieszkańców Sydney, którzy zaobserwowali u siebie symptomy grypowe, by jak najszybciej testowali się pod kątem obecności koronawirusa.

W Sydney niemalże natychmiast wprowadzono ograniczenia, które dotyczą m.in. liczby osób odwiedzających gospodarstwa domowe, którą zredukowano do 20. Maski są teraz obowiązkowe w miejscach publicznych i środkach transportu. Zabroniono także tańca w klubach nocnych czy salach, ale nie na weselach.

Co ciekawe, jedną z osób potencjalnie zagrożonych zakażeniem jest sekretarz skarbu władz Nowej Południowej Walii, Dominic Perrottet, który w miniony weekend był w tym samym czasie w restauracji, co zakażony 50-latek - podaje Reuters. Perrottet uczestniczył w środę w posiedzeniu parlamentu Nowej Południowej Walii. Mimo że test nie wykazał zakażenia, minister zdecydował się w czwartek na samoizolację.

W Australii są obecnie 243 osoby przechodzące "aktywne zakażenie", z czego 119 w samej Nowej Południowej Walii, której stolicą jest Sydney.

W Nowej Południowej Walii nie odnotowano przez cały kwiecień żadnego przypadku. Dlatego dla departament zdrowia władz prowincji próbuje ustalić, w jaki sposób doszło do zakażenia 50-letniego mężczyzny.

Pandemia w Australii

Od początku epidemii w Australii odnotowano łącznie 29 tys. 865 przypadków i 910 zgonów z powodu COVID-19

Informacja o nowym ognisku w Sydney zbiegła się w czasie z szeroko dyskutowaną w australijskich mediach sprawą 9 tys. Australijczyków, którym odmówiono prawa wjazdu do kraju, ponieważ przebywali w Indiach, gdzie szerzy się groźny wariant koronawirusa.

Wszystkie loty z Indii do Australii zostały zawieszone do połowy maja.

Źródło: PAP/The Guardian

Otwarte granice i łzy szczęścia na lotniskach. Nowa Zelandia zapomniała już o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Liczba uczestników znacznie przekroczyła milion. Wszyscy wyszli na ulice miasta
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty