Austriackie miasteczko walczy z turystami. Wszystko przez "Krainę Lodu"
Hallstatt, uznawane za najbardziej urokliwe miejsce w Alpach, chce ograniczyć liczbę turystów o jedną trzecią. Mieszkańcy mają dość tłumów.
08.01.2020 | aktual.: 08.01.2020 12:06
Hallstatt leży w centrum Salzkammergut, w Górnej Austrii. Słynie z zapierających dech w piersiach widoków i najstarszej na świecie kopalni soli. Urokliwe miasteczko zamieszkuje niespełna 800 osób, a odwiedza je aż 10 tys. turystów dziennie.
W 1997 r. Hallstatt zostało wpisane na listę UNESCO. Ale ogromną popularność zyskało wśród przybyszów z Azji po prezentacji podczas południowokoreańskiego programu turystycznego w 2006 r. W Chinach powstała nawet kopia Hallstatt.
Ale to, co zaczęło dziać się po premierze "Krainy Lodu" w 2013 r. przeszło wszelkie oczekiwania mieszkańców. Zachwyt nasilił się ponownie wraz z drugą częścią animacji Disneya, która do kin trafiła pod koniec ubiegłego roku
Turyści codziennie szturmują miasteczko, które podobno było inspiracją dla twórców bajkowej krainy Arendelle. Każdy fan przygód Elsy i Anny chce mieć zdjęcie na Instagramie z malowniczym krajobrazem w tle.
Jak podaje The Guardian, burmistrz miasteczka zapowiedział podjęcie kroków, które mają ograniczyć liczbę przyjezdnych. "Hallstatt to ważny kawałek historii i naszej kultury, a nie muzeum. Chcemy zmniejszyć liczbę turystów z miliona rocznie o co najmniej jedną trzecią. Trudno jest ich powstrzymać" - powiedział dla "The Times" Alexander Scheutz, ale niestety nie podał jeszcze konkretów.
W marcu ub r. Światowa Organizacja Turystyki Narodów Zjednoczonych opublikowała raport na temat tego zjawiska, uwzględniając 18 popularnych miast, m.in. Londyn, Dubrownik czy Wenecję. Stwierdzono w nim, że negatywnym skutkiem inwazji turystów jest nadmierne zatłoczenie popularnych miejsc oraz szkodliwy wpływ na codzienne życie mieszkańców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl