Berlin-Tegel został zamknięty. Jedno z najgorzej ocenianych lotnisk w Europie
8 listopada oficjalnie zamknięto port lotniczy Berlin-Tegel. Miał przestać obsługiwać pasażerów już kilka lat temu, jednak z powodu ciągłych opóźnień w oddaniu do użytku nowego lotniska BER dalej pełnił swoją funkcję.
Tłumy Berlińczyków przybyły w miniony weekend na słynne lotnisko w stolicy Niemiec, by ostatni raz popatrzeć na odlatujące z niego samoloty. Tydzień wcześniej odbyło się otwarcie nowego portu Berlin-Brandenburg (BER). Ostatnim samolotem, który stamtąd odleciał, był samolot należący do linii Air France – maszyna wystartowała w niedzielę o godz. 15.
Jak informuje PAP, oznacza to, że 31 linii lotniczych przenosi się do portu Berlin-Brandenburg w Schoenefeld (BER). Mowa o takich przewoźnikach, jak Lufthansa, Swiss, Eurowings, Brussels Airlines, Air France czy British Airways. Port ma obsługiwać w początkowej fazie do 27 mln pasażerów rocznie.
Berlin-Tegel – jedno z najgorzej ocenianych lotnisk w Europie
Berlin-Tegel był do momentu otwarcia BER głównym portem lotniczym na terenie Niemiec. Zbudowano go w 1974 r. i ponad 40 lat temu budził podziw w całej Europie pod względem architektury i rozwiązań technologicznych. Jednak z upływem lat lotnisko prezentowało się coraz gorzej – miała na to wpływ również rosnąca liczba pasażerów. W ostatnich latach Berlin-Tegel wielokrotnie pojawiał się w rankingach najbardziej zatłoczonych i najgorszych lotnisk w Europie.
Portal "Fly4free.pl" poinformował, że do 4 maja 2021 r. lotnisko Tegel będzie formalnie funkcjonowało bez żadnych regularnych lotów pasażerskich, jednak z czasem ma się zamienić w park przemysłowy. Co więcej, na terenie dawnego portu mają zostać stworzone mieszkania – władze Berlina twierdzą, że będzie to "miasto przyszłości".
Źródło: PAP, Fly4free.pl
ZOBACZ WIDEO: CPK. "Budowa nowego lotniska to dobry pomysł, ale nie tak jak chce rząd"