Bez zabezpieczeń wspiął się na 210-metrowy wieżowiec
Żartownisie mówią o nim "polski Spider-Man". Nic dziwnego, bowiem w jego przypadku siły grawitacji wydają się nie istnieć. Marcin Banot, bo o nim mowa, po raz kolejny dokonał niemożliwego. Wspiął się na jeden z najwyższych budynków Paryża.
Wieżowiec w dzielnicy Montparnasse ma 210 m wysokości
Mieszkaniec Świętochłowic, w internecie posługujący się nazwą BNT, wspiął się na wieżowiec Montparnasse w Paryżu. Mężczyzna dokonał tego bez żadnych zabezpieczeń. To nie pierwszy taki wyczyn Polaka. Ma na swoim koncie m.in. wspinaczkę na warszawski Marriott oraz wieżę Eiffla.
Wędrówka człowieka-pająka
Świadkowie tej wspinaczki z przerażeniem zadzierali głowy ku górze i obserwowali, jak metr po metrze Marcin Banot pnie się ku szczytowi potężnego, 210-metrowego wieżowca na paryskim Montparnassie. Sposobem na dotarcie do szczytu było wykorzystanie szerokich okien budynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Nie ma tutaj czegoś takiego jak pociągi, a samoloty są bardzo drogie
Youtuber z zamiłowaniem do ryzyka
Marcin Banot to śląski youtuber, który słynie ze wspinaczki na najwyższe budynki świata. Ten ryzykowny sport polega na wchodzeniu bez żadnych zabezpieczeń po elewacjach budynków i konstrukcjach architektonicznych. Większość tego typu wejść jest nielegalna, przez co Banot dokonuje ich wyłącznie na własną odpowiedzialność. Podkreśla to zresztą w każdym materiale wideo.
Polak ma na swoim koncie wspinaczkę na takie konstrukcie, jak angielski most Humber Bridge, wieża Eiffla, hotel Arts Barcelona, diabelski młyn w Chorzowie, hotel Silesia w Katowicach, most Piłsudskiego w Toruniu, krakowski "Szkieletor" czy hotel Marriott w Warszawie.
W połowie czerwca na swoim kanale na YouTube zapowiedział, że przymierza się do zdobycia szczytu budynku w Paryżu. Było to już jego drugie wejście na ten wieżowiec. Za pierwszym razem zrobił to we wrześniu 2020 r.
Czytaj także: Brytyjczycy zachwyceni miejscem w Polsce. "Raj na ziemi"
